Archiwum maj 2006


[34]
Autor: roxasia
21 maja 2006, 00:25

jeszcze niedawno pisalam "to jeszcze nie koniec.. nie teraz." ale teraz moge powiedziec.. to koniec, to koniec na zawsze :( musze o nim zapomniec... to juz 4 miesiace.. Prosze Cie Boże... pozwol mi  juz zapomnieć... ja nie chce pamietac, nie chce nic pamietac... po co mi wspomnienia , skoro dla niego nie mają zadnej wagi.. Wciąz go nosze w serduszku(doslownie i w przenosni) a on? on juz 'kocha' inną.. ciekawe czy tym razem kocha prawdziwie ;(... pewnie tak.. zazdroszcze mu, ja nie potrafie sie juz zakochac, probuje, naprawde, bo chce szybciej zapomniec, ale nie.. wole zrezygnowac i wciaz wspominac, wole spogladac na jego zdjecie codziennie, wole nosic jego wisiorek na sobie, wole leżec i marzyc o tym, ze on lezy obok... ale on ma to gdzies.. moze on nawet nie wie, że ja wciaz tak przez niego cierpie, ze wzdycham, ze po noach nie spie.. ale mam plan.. bede udawac, że jest zajebiscie, bede udawac,  ze ciesze sie zyciem.. bede udawac...byle tylko nie dowiedział sie , ze tak bardzo go kocham.. kiedys gdy zamykalam oczy widzialam nas, calujacych sie.. a teraz mam ten okropny widok przed oczami.. ją.. calującą go...  ją przytulajaca go.. pieszczaca, czemuu ;( czemu to nie moge być ja.. i czemu juz nigdy teg onie bede mgola zrobic... bo limit twojej dobrosci dla takiego jednego... roksana.. (pamietasz jeszcze?) .. zostal wyczerpany.. ...

 oj Robert,. Kocham Cie...

[33]
Autor: roxasia
14 maja 2006, 21:57

samotna... niechciana... niekochana...

[32]
Autor: roxasia
04 maja 2006, 15:57

1988
* 4 czerwca o godz.7.05, na kozetce, w Rybnickiej, szpitalnej poczekalni rodzi się maluteńkie (ok. znowu nie takie małe :P) stworzenie.
* Ojciec nadaje jej imie - Ifigenia (dżizas)
* Jednak w drodze do urzędu zapomina wymyślone przez siebie imię (nie dziwię się :P)
* Na poczekaniu wymyśla inne: Roxana (no cóż były to lata osiemdziesiąte dlatego teraz cierp Roksanko i pisz się przez KS :P)

1989
* Brat Roksanki uczy ją chodzić (w końcu stara dupa z niego byla 7 lat:D)
* Roxi otrzymuje pierwszą kare za popełnione czyny - klaps w pieluche (nic takiego nie zrobiła.. tylko rozsypała mąkę po calym mieszkaniu po zajebistym, świątecznym sprzątaniu :P)
* Roxaśka dostaje huśtawkę :)
* Pomalu zapamiętuje całą swoją rodzine :) (a tego byłoooo ho ho )
* No i ten mały ziom ma już roczek :D

1990
* Roksasiek ulubieńcem dziadziusia :D
* zagląda oczkami nad stół :)
* Przekłówa sobie uszka (hardcore :D) i ma kolczyczki :D
* No ale w dalszym ciągu ma malo włosków (ale odrazu widac, że blondina :D)
* Całe dnie spędzane u kuzyna na wsi.
* Podniecona o 00 w nocy, leci do mamy i ja budzi bo nauczyła się modlitwy :)

1991
* Roksalina wykazuje sie nie lada inteligencją :D
* Pierwszy samodzielnie napisany wyraz : "ATAT" - i soczysty OPR od mamy za błąd w wyrazie :)
* nabiera zdolności artystycznych (ahh te szkice na ścianach i tapetach ;)) - i kolejny OPR (za co kufa za co :P)
* Nabiera smaku, stroi swoje meble w jakies nalepeczki - znów OPR?
* W końcu wypadalo jej poznać swych kuzynów z Niemiec :P
* Ojjj, na komunii brata, wraz ze swymi kuzynami, łowi złota rybkę z akwarium, kroi ją swym podręcznym zestawem do piaskownicy (to byl wypas) i ponoć ją je... (boszzzz :P)

1992
* Z kolei na komunii u kuzyna, tak wyrabiała i podrywała chloptasi, że spadła ze schodów i 2 tygodnie zdrapywala strupka z brody :P
* Pierwszy raz dostala pozwolenie na samodzielne pojscie na podwórko... (było w porzo.. szkoda, że nie wiedziała jak wrócić do domu :P)
* Pierwsze wakacje w Niemczech :)
* Pierwsza wspólnie spędzona noc z męzczyznami w łózku
* Dowiaduje sie okrutnej prawdy, tak naprawde jej kuzyni z Niemiec nie są jej kuzynami (noc przepłakana)
* zabija chomika plasteliną

1993
* Kolejną przyczyną, ktora wpłyneła na jej umysł było wpadnięcie do studni :P (Zdobyła nielada doświadczenie i przestroge na przyszłośc - Nigdy nie stój na 'szlauchu' kiedy brat podlewa ogródek :)
* Pierwsza podwórkowa miłość i pierwszy podryw ( nie ma to jak podrywać na tzw. 'przypadkowy wypadek' - wrąbala rowerkiem w ukochanego :P i oboje upadli :D)
* Kolejne wakacje w Niemczech
* Roksanka zobacyzła dobre strony w tym, że jej 'kuzyni' nimi nie są (zaś sie ta sirota zakochała :P)
* Roksalinda stwierdza, że ma grube udka.

1994
* Wakacje w Holandii (a jaka rozgwiazde znalazla :D)
i ogromne zamilowanie do opalenizny :D
* Ale z niej duża pannica, ho ho już do zerówki idzie :)
* Starośc nie radość, traci pierwsze zęby...
* Staje się najlepsza uczennicą i mistrzynia w robieniu ślaczków :P
* Pierwsze rywalizacje chłopców o jej względy
* Pierwszy bukiet kwiatów od kolegi z okazji dnia kobiet ;P
* Pierwsze otrzymane walentynki :P (jedna była brzydka i ja potargała :P)
* Przechodzi ospe, która zostawia na jej ciele 2 znaczki :/ ( po *** to drapałas :P )
* Podczas skakania na łózku dochodzi do wniosku, że rok 1994 jest najlepszy bo ma fajne cyferki :p

1995
* Roksanka idzie do 1 klasy :)
* Pierwsze baliki (czemu zawsze była księżniczką :P ?)
* Pierwszy udział w przedstawieniu (boszzz jako pojac ;/)
* Poraz kolejny chłopcy bili się o jej względy :P
* Zakaz wychodzenia za "stary blok" :P
* Rozpoczęcie nauki jezyka angielskiego i niemieckiego :P

1996
* Roksasiek odkrywa swoje zdolności informatyczne :P
* Kuzyn w spadku oddaje jej "Karlika" (to taki rower byl :P)
* Kolejne wakacje w Niemczech i miłość do drugiego 'kuzyna' :P
* Pierwszy zjazd na Rollercoasterze :P
* Pierwsze "chodzenie" :p (dostała nawet srebre zerduszko na sznurku :P)
* Pierwsze łzy po zerwaniu

1997
* uuu stara dupa z niej, komunie już ma.. ( i "górala" też dostała)
* Pierwsze zakupione buty na obcasie :D (jak 2 cm mialy to bylo duzo :P)
* Pierwsze ścięte włosy
* Wciąż wzdycha do byłego chłopaka :P
* Roksanka uczy się plywać i śmiga na rolkach :P (ale sport women :P)
* Dostaje pierwszą dwóje - z matematyki - od tego momentu zaczeła kochać ten przedmiot ;P

1998
* 10 lat minęło jak jeden dzień :)
* Wyjazd na "zieloną szkołę" - Pierwsze kłótnie i wyzwiska w strone kolezanek :P
* Nieodwzajemniona miłość i zazdrość :P
* Wakacje u tatusia w Niemczech (przywiązanie do jelonka Milusia)
* Pierwszy raz gra w golfa :P (to był w sumie mini golf ;P)
* Spotęgowana chęć posiadania piesia.
* Prenumerata 'Bravo' :P
* Spadła z płotu u Smuszaaaa :P i poraz kolejny obryła sobie brode :P

1999
* Roksanka w dalszym ciągu pragnie psa :p
* Wakacje w Hiszpanii ( przy czym zwiedziła pół Europy agr ;/)
* Kolejna niespełniona miłość (ta to była kochliwa)
* Pierwsze trudności z dokonywaniem wyborów.
* Pierwszy zakup stanika :D
* Pierwszy w miare poważny (3 miesięczny) związek ;p ( tylko za rączke ;P)
* Pierwszy pocałunek ( w szatni :D:P)
* Pierwsze rozterki, nienawiści
* Pierwszy telefon komorkowy :p
* Pierwsze badania alergiczne :P (ale smieszne ciapki miala na łapkach :P)

2000
* Ukochany dziadziuś odchodzi... :(
* Dlugi smutek, żal i tęsknota..
* Uświadamia sobie, że kiedyś wszyscy ją tak opuszczą
* W końcu ukochany odwzajemnia uczucia (2 miesiace ;P) - potajemne chodzenie i łzy po zerwaniu.
* Smutek na komersie
* Możliwość siadania na przednim siedzeniu samochodu :)
* Wakacje w Grecjii
* Przyjezdzają "kuzyni z Niemiec"-miłość od pierwszego wejżenia:P
* Długie rozstanie
* Pierwszy zakup stringów :P
* Roksaneczka idzie do gimnazjum :D
* Dalej bardzo dobra, ale już nie najlepsza...
* Pierwsza Wigilia bez dziadka :(
* Oczekiwanie na koniec świata (?)

2001
* Dalej platonicznie zakochana w "kuzynie"
* wakacje we Wloszech
* nauka, nauka, nauka
* Podnieta z kupowania gazety "13nastka"
* Poraz pierwszy robi sobie pasemka na głowie :D (sexiii sexiiii sexiiii)
* Chyba dorasta
* Non stop sie wkurza bo niczego jej nie wolno :P
* zaczynają sie ogromne problemy
* na pocieszenie kupuje sobie psa - Kubuśka :)

2002
* Jako, że Roksanka była dosyc kochliwa to... wypatrzyla sobie w szkole nowy obiekt westchnien (ponad rok do niego wzdychała ;/)
* wzdycha do jednego , "kocha" drugiego i tak wkółko :P
* Dalej szara, spokojna, grzeczna, nieśmiała...
* Pierwszy raz zostaje napadnięta (i to w wigilie ;/ prezentyjej ukradli :/)
* Roksanka odkrywa, że jest uposledzona (nie ma smaku)
* dowiaduje sie, że to nie ona zabila chomika (zdechł bo byl stary i mial zawał)

2003
* Przełomowy rok
* W końcu temu maniakowi założyli Stałe łącze :P(uzależnienie ;P)
* Chodzi z psem na tresure :P
* Bliższa znajomość ze starszym sąsiadem :P (romans ;p)
* Koeljne Rozterki, zła na mame, że zabrania jej wszystkeigo :P
* Spotkanie z 'kuzynami' (jednak nie kochała zadnego ;p)
* Wciąż wzdycha do kolesia ze szkoły..
* ulalala zdobyla jego gg :P (cóz z tego jak i tak nie wiedzial która to ona :P)
* Roksana postanawia się zmienić (dla niego oj dla niego!)
* opłaciło się - Roksanka zdobyła obiekt swoich westchenien :P
* Cudowne wakacje lecz obawy przed nowym rokiem szkolnym ;/
* wyrycie serca in blanko na drzwie :P
* Słuszne obawy - zerwanie ( znów placz, lament, nienawiść)
* Ale dzięki niemu staje się znana :P (i raczej nie lubiana :D:P)
* Poznanie dwojki wspaniałych przyjaciół N i M :*
* przypadkowe spotkanie niezlego kolesia w kościele :)
* uuuu i zdobyła jego gg... ciekawe jak :P
* zapoznanie, romans, spotkanie - Bum! Wielka miłość.
* pierwszy alkohol poza domem

2004
* Pierwsze wspaniale walentynki
* Pierwsze wypowiedziane 'kocham'
* Pierwsze prawdziwa miłość
* Egzamin gimnazjalny, wybór profilu (mat inf), wybor szkoły... (ciężżżkie)
* Dalej ogromna miłość
* Przypadkowe zlukanie, że na serduchu in blanko pojawił się napis Roxi + Robert... (skad on wiedzial...?)
* Wspólny wyjazd z ukochanym do Warszawy
* Pierwsza dyskoteka
* Wspólne wakacje w Chorwacji
* Pierwszy raz
* Pierwszy strach
* Pierwsze prawdziwe rozterki
* Roksanka idzie do LO
* To juz rok
* Roksanek nauczył sie jeśc szpinak i pic kawe
* Pierwsze prawdziwe problemy
* Pierwszy skok w bok
* Pierwsze nasze zerwanie...
* Pierwszy prawdziwy żal za błędy

2005
* Dlugo oczekiwany powrót...
* Kolejne razem spędzone walentynki...
* Roksanek stwierza, ze jest dorosły wiec nalepia nalepki byle gdzie :) (na przekor mamie :P)
* Pierwsza Bula
* W szkole coraz gorzej... (7 kap z maty)
* Pierwsza prawdziwa kara
* Kolejne powazne problemy w zwiazku
* Kolejne zerwanie i Kolejny powrót (te obietnice i błagania.. uwierzyła)
* Pierwszy raz totalnie schlana
* Ponownie zakochała się w swoim chłopaku.
* Kolejne cudowne wakcje, pełne miłosci.
* 2 lata razem
* Pierwsza wspólna noc
* Misiek w klasie maturalnej (ojj szykują sie problemy.. ale damy rade!)
* Pierwszy wspólny sylwester z ukochanym...

2006
* Dlugo oczekiwany pólmetek... i studniówka..
* Problemy w związku..
* Ostateczne zerwanie
* Cierpienie, zagubienie, Porażka
* Roxaś dowiaduje się, dlaczego mama zabraniała jej kiedys nalepiać nalepki na meble (sprzedawaj monitor z nalepkami... no śmiało smiało)
* Roksanka na studniówce kuzyna.
* Wyjazd do Austrii.. już bez ukochanego.
* Roksanka idzie na prawo jazdy.
* Wciąż szuka miejsca dla siebie..
* kilka krotkich, nieudanych związków.
* zauroczyla sie w swoim przyjacielu ..
* otwarła oczy na niektóre swoje 'przyjaznie'
* Czas imprez, 18nastek..
* Moja impreza... moje towarzystwo, cała moja przeszlosc.
* kolejne powazne rozterki i problemy sercowe
* Roksanka zaczyna rozumiec przed czym przez cale zycie broniła ją mama.
* oczekiwanie na.... wakacje...

[31]
Autor: roxasia
02 maja 2006, 11:24

Ostatnio wszystko jest takie skomplikowane, jak sie juz mysli, że wszystko sie układa, juz sie ma nadzieje na Bóg wiec co... to zawsze ale to zawsze sie zdupi i jest zupełnie na odwrót, czy chociaz raz nie może byc po mojej myśli? tak jak ja bym chciała? czy zawsze musi cos pojawic sie na drodze? mam dosyc tego! zygac mi sie chce od tych ciaglych niepowodzen! nie potrafie sie pozbierac czy jak? to sprawia mi tak ogromna trudnosc... jak nigdy... nie wiem co sie ze mna dzieje.. Nie mam juz pytan naprawde... wszyscy odziwo dookola mnie sa taaaaacy szczesliwi, wiosna idzie, zakochują sie.. phi, a ja co ? nawet jak bym chciała to i tak za cholere mi nie wyjdzie, bo jestem jakas.. hmm uposledzona chyba? cos tym mi ropciu zrobil.. eś eś eś... nie mam juz na nic siły... a pamietasz ze miales mnie przewiesc autkiem? phi.. ani sie nie upominam bo masz mase rzeczy na głowie... pamietam jak jeszcze w styczniu z niecierpliwoscia czekalam na okres po maturach, ze wtedy wkoncu bedzie normalnei i znow bedzie pieknie....... ha... z pewnoscia bedzie pieknie, ale tylko dla ciebie... bedziesz miał 4 eleganckie miesiace ze swoją lejdi... ehh.. szczescia Ci zycze, którego ja najwidoczniej dac ci nie mogłam... no ale cóż, sam wiesz co dla Ciebie najlepsze.. ide stad.. ciao