Archiwum wrzesień 2004


Działa?
Autor: roxasia
21 września 2004, 19:30

o kurde działa :P umie notki pisać hihih.... w sumie nei wiem z czego się cieszę... czuje sie fatalnie :( nie wiem co tu pisać... prócz tego, że jestem rozdarta :( zabijcie mnie prosze :( juz rok prowadze tego bloga... hmm duzo... dobra koncze :(

p.s kocham Cie bardzo...

Wielki powrót :D
Autor: roxasia
10 września 2004, 16:59
witam :)w końcu tutaj piszę ;/ ... normalnie aż mi wstyd, ze tak długo nic nie pisałam... u mnie w sumie po... nowemu:P tak więc chodżą do nowej szkoły. ---> tak tak do powst(r)ańców:P  ymmm no i co tu jeszcze ... jestem na rofilu mat-inf oczywiscie:) o i teraz coś o mojej nowej klasie :) któa liczy34 a nie sorki 33 osoby w tym 24 chłopców i 9 dziewczynek:):P oczywiscie trzeba ich sobie wychować :P no ale co tam... ogolnie to klase mam zajebistą bardzo :) mi sie podoba... a co do nauczycieli... to myślałam, że będzie gorzej :P facdet z P.O taki dziwny:P i ma dziwne uzębienie (takie jak ja :P:P:P) no i sepleni i ma taki niemiecki akcent.. albo tylko mi sie tak zdaje :P potem babka z wf:D... tez lajtowa tylko wymęczy nas :P ale polubiałam wf :) nowosc:) ymm facet z gery... kiwok? tak? no cz jakos tak fajny tyllko wkurzajace jest troche "no wiec skaly były...." (pokazuje dłon i dokanczaj kufaaaaa...:P ) aha no i wiecie siedze w pierwszej ławce u niego ymm.... no i ja i omek juz mamy z glowy półrocze z gery wział nas do odpowiedzi hhehehe... szkoda, że to ja pierwsza nie odowiadalam ale i tak looz... zawsze mogło być gorzej nastepnie matematyka z moją wych.... ostatnio miała urodziny to jej kfiotki i bomboniere kupilismy ymm a ponoc poprzednai klasa kupila jej depilator (...) a dzisiaj nam perfidnie kartkówe zrobiła ym... niemiecki... tutaj to hałasu jest troszke jak nam szczeliła testem to chcielismy sie przeniesc na początkujący... potem informayka.... no neize niezle dzisiaj rozkrecalismy kompa z jakim skutkiem hahaha - zdupiony ymmm chemia... zajebiscie babka neisamowita i w koncu kapuje chemie ymm fiza... o boże... pozwólcie ze tu sie rozpisze... mrs. gdybała znaczy sie pani lubiąca koty... ymmm no wypasiona baba dzisiaj podwalalo sie do niej równo  hehhe ze skutkiem --> + na lekcji ymm ale to nei wszystko... jak juz wspominałam <-- gdybała hmm czy ona umie coś innego niż tylko krakać "w naszej pracowni nie wolno uzywać (jakis tam przedmiotów) ponieważ: - pwien chłopak grzył sobie koncowke dlugopisa w której była kulka no i odgryzł ją no i niestety wpadla mu do gardła... i zaczął sie duści i zmarl na oczach nauczycieli i lekarzy z karetki... ahh no i jeszcze nie wolno podawać chusteczek higienicznych do przou bo krtoś moze pomyslec że to coś innego i odchyli głowe, przewracając sie na bok, waląc głową w stolik i łamiąc (?) sobie potylice co doprowadzi do utraty wzroku jak nei do śmierci a jeżeli ktoś ma twardą glowe to ma wiecej szczęscia niż rozumu ... hmmmno i nie wolno jeść kanapek ze stolika bo ktoś mógł tam dawać buty, a co gorsza mógł połzyc na nim plecak któy wczesniej lezał na przystanku gdzeie nie wiadomo co kto robił ***** (chodzi o kupe jednym słowem ) ymm no i co gorsza nie wiadomo czy ilość bakterii ktora sie tam znajdowwała czy byla szczepionką czy wrecz przeciwnie doprowadzilą do zakarzenia! " ojjj ymm polski... pani sie tak ładnie wysławia religia.. lajtowy ksiadz... puszcza nas do dou i w ogole... no i biola.. taka baba troche dziwna angieslki... mexico rulezzz historia.... koles sie zdeka jąka... a co lepsze się powtarza przez co zyskujey w jego oczach LOL no i na koniec plastyka.... p. Więckowska... hehe lajtowo no i to chyba wszystko na temat szkoły.... mamy bardzo fajie bardzo bardzo! no i zrobilsimy se spotkanko integracyjne hehheeh lajtowo jest hmmm a terac co tam o za szkołą.... no od soboty to wiele sie działo... nie bede tu moić co bo nei warto.. ale przezylam wiele stresów i nie tylko ja... kotku mówiłam, że damy rade * potem urodzinki nataliii hehhehe lajtowo było i widze że wyszłam na mamuśke ymm a od poniedzialku... ałaaaa tak mnei zgnojono... ze nie mam słów... ymm ale jz jest dobrze.... dziekuje Boże.... hmm a tak se wczoraj myslalam z kotkiem... że rok temu dodalam tego misiaka do listy gg hehhe dobra kończe juz chyba bo sie rozpisałam... weekend czas zacząc pozdro ***