17 lutego 2005, 20:38
I znów myślami błądzę, tam gdzie byłeś obok mnie
gdzie spedzileś czasu trochę, wpatrując sie w oczy me
gdzie twój uśmiech, być moze ironiczny...
wyprzedzał smiech tak spontaniczny
patrzałeś...
dłońmi szukałeś...
ciepła które w sobie noszę...
by ogrzać i przeżyć te cudne rozkosze...
a ja dawałam Ci wszsytko co miałam
mimo tego, że Cie nawet nie znałam
nie znałam twej duszy,
nie wiedzialam co mnie tak mocno wzruszy
a jednak twe oczy... twe oczy dały mi moc
widzialam ich blask choć była już ciemna noc...
kolor ich mnie zafascynował
...chcialabym, chcialabym żebyś mnie pokochał...
obiecałeś mi spotkań wiele...
chciałabym teraz leżeć przy twym cudnym ciele...
wszystko prysło... w ciągu jednej chwili
i już nigdy nikt mi tak czasu nie umili..
prosze wróccie piękne chwile
ile mam czekać ... odpowiedz... no ile...?
<nieznany>