03 stycznia 2007, 20:58
Widzę że kicek nie ma co robić.. :) wiec napisze nową notkę. I nie nie będzie ona przesłodzona.... bo przy nim nie musze tego robić :)
Śmiesznie jest zasypiać myśląc o Nim, a jeszcze śmieszniej jest budzić się po śnie - także o Nim. A śni mi sie każdej nocy. Nie są to codziennie jakieś erotyczne sny, tylko po prostu - On w nich jest ;)
Śmiesznie jest też gdy idę do szkoły, bo cała drogę mam tylko na przemyślenia =) Wspominam sobie każdą sekundę z Nim spędzoną, i padam ze śmiechu, czasem aż mi głupio jak ludzie patrzą sie na mnie jak wybucham w pewnym momencie z ogromnym bananem na twarzy :p
A swoją drogą to: "słyszała(e)m, że sie zakochałaś :>" - Skąd Ci ludzie to wszystko wiedzą hah.. tak to po mnie widać :> ;p ?
"nie ma w Tobie nic nadzwyczajnego...:>"
'oo a to dlaczego :>?'
"jesteś zwykła, taka jak reszta panienek :>"
'nie jestem zwykła :> jestem wyjątkowa!'
"wyjątkowa? dlaczego niby :>?"
'bo mam to czego nie mają inne... :)'
"a czego nie mają inne, a co Ty ponoć masz :>?"
'miłości :)'
"miłości? to może mieć każda...:>"
'ale nie każda może mieć Jego miłość!'
ha... <3 ;-**!
cudownie jest w trakcie dnia napawać się Jego słowami w smsach ;-**
a na wieczór czytać setki razy to samo co w ciagu dnia :-)
a rano z niedowierzaniem raz jeszcze czytać to co dzień wcześniej...
...i umierać ze szczęścia!
dopisek: godz.23.19
Nie zdawalo mi sie... :(
nie smuć się prosze... :(
kochanie ;-** !