12 marca 2006, 22:20
Hmmm.. wyjazd do Austrii dobrze mi zrobił. Zapomniałam o wszystkich zmartwieniach. Przyznam szczerze, że to był najlepsz tydzień w tym roku. Poznałam tylu wspaniałych ludzi, których w ciągu tygodnia pokochałam jak rodzine? przyjacioł? I ten niesamowity klimat, który towarzyszył od samego początku. Chciałabym zawrzeć tu choć cząstkę tego co przeżyłam... ale ciężko tak opisać to wszystko. Było cudownie. Codziennie nartki, codzienie wspaniała zabawa, baseny, knajpy, dyskoteki. A to ostatnie było prawdziwym zwieńczeniem całego tygodnia... Przy tym nasze disco to pikuś :P (co nie gosiu ;p) Przyznam, że tak dobrze się jeszcze nie bawiłam. 13 wspaniałych ludzi, 1 wspaniały tydzień i ja. DziękujeWam :) Jedynym minusem jest to, iż teraz nastąpił już koniec :( do zobaczenia za rok kochani...