01 maja 2005, 20:42
Witam, dzisiaj chcialabym zacząc nowy temat - jeden z wielu nurtujących mnie. A więc rozpoczynajac moje rozważania chciałam zauważyć, jak niektóre treści blogów mogą rozbawić czlowieka, a które niekoniecznie napsiane są w sposób żartobliwy. Aczkolwiek autorzy takich oto tekstów - wyglądaja dosyć śmiesznie, ale nie mnie to oceniać. Jestem zwykłym szarym (rózowym) człowiekem, który nie ma prawa posądzać pezpodstawnie szarych obywateli naszego kraju. Ostatnio wędrując po blogach, nawinął mi się jeden dosyć śmieszny blog, w którym wszystko jest takie lajtowe "i w ogóle". Autorzy tego bloga starają się być nadwyraz inteligentni (coś im to nie wychodzi) no ale poraz kolejny nie mnie to oceniac :). Chcialabym zauważyć sprawę tzw. "xerokopiarek" - używanie czyichś tekstów, aby kogoś poniżyć lub ośmieszyć. W takim momencie jednak osoba ośmieszajaca, nie ma się o co martwic, gdyż autorzy tak 'mało ambitnych' tekstów sami siebie w ten sposób ośmieszają. Dziś znalazłam na pewnym blogu, zparodiowany tekst mojego wiersza, który napisalam dla bliskiej mi osoby, no cóż - stało się. Stalam się "ofiarą" (jeżeli moge tak to ująć) WIEŚNIACKIEJ parodii, no cóż, nawet mnie to rozśmieszyło, tylko szkoda, że osoby do których byly kierowane te dwa - dosyć podobne teksty, tak bardzo się od siebie różnią . Czytając parodię (mego wiersza) ciężko jest sobie wyobrazić i powiazać z osobą do której jest ona kierowana... no ale poraz kolejny "nie mnie to oceniać" <-- to chyba stały motyw dotyczący tych osobników (toposy nam się poszerzają). Kontynuując moja wypowiedz, chciałabym zauważyć jak niektóre osoby boją się być obiektywnie skomentowane, strach przed poniżeniem i wyśmianiem jest większy niz duma. No cóż, kazdy robi to co chce (nie mnie to oceniać). Reasumując moją wypowiedz chcialabym ostrzedz przed takimi osobami, które robią z siebie "większych" aniżeli są... Pozdrawiam.