Archiwum listopad 2004, strona 1


bez tytulu...
Autor: roxasia
05 listopada 2004, 20:14

It's gonna be love
It's gonna be great
It's gonna be more than I can take
It's gonna be free
It's gonna be real
It's gonna change everything I feel
It's gonna be sad
It's gonna be true
It's gonna be me, baby
It's gonna be you, baby
It's gonna be.....
It's gonna be love
ehh w sumie to nie wiem nawet o czym pisac...blogi sie zdupily a mnie
naszła ochota na pisanie notki... :P heh czyz to nie dziwne :P dlatego
se ją napsize w notatniku :D a jak :P... w sumei to napisze o tym...
że jak na blzinieta przystało... jestem rozdarta... jak nie wiem co...
:( z jednej strony jestem przygnębiona... ciągle sie smuce... cały
czas myslę... co jest :( ... ale z drugiej... tryskam szcześciem...
niosą mnie skrzydła...jeju ale ja mam mętlik w głowie ! co sie ze mną
dzieje :( wielu ludzi dziwi moje zachowanie... no ale co ja na to poradze :(
w sumie to sama nie wiem jaka jestem :( zapominam o reszcie świata...
zapominam o wszsytkim... to jest głupie !!! ja tak nie umie !! co ja mam robić ;(
chyba mam doła :( chociaż tak nie wyglądamm... ehh :( życie jest głupie,
a szczególnie jak sie nie wie czego sie chce...

 

P.S a teraz jestem przygnębiona.... :(

;)
Autor: roxasia
02 listopada 2004, 16:31

No jak widać zmieniłam szablon... tamten sie zdupił ;/ łe a był taki fajny... no ale mam nowy :D i muzyke też mam nową :D aaaajjj wypasiona co nie :D tak sie zastanaiałam jak dizś temat poruszyć... i tak myslałam i myslałam.... i w koncu wymysliłam :P

Hymn do miłości

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość
- a z nich zaś największa jest miłość.

Śliczne to jest... takie... takie ładne... szkoda tylko, że miłosc czlowieka taka nie jest :(

 

P.S miłosc jest cudowna :*:*:*