Archiwum 03 kwietnia 2004


181.... Łódz...Pasja... ja chce spać........
Autor: roxasia
03 kwietnia 2004, 10:04

Witam wszystkich bardzo gorąco ;p zacznę od etego, że cholerie chce mi sie spać... otóz wczoraj wstałam ok.3.00 nad ranem ... bo jechałam z rodzicami do Łodzi... matka musiała kajs tam isc (...) a ja z Tata se po sklepach pochodziłam ;p i nie ma to jak iśc i naciągnąc tatusia na kilka drobiazgów ;p ogólnie przyjechalam bogatsza w kilka ciuszków i jewelsów heheee ;p tym razem rózwe i czarno-białe ;p ogólnei bylo spox ale wolałabym być z moją klasą... bo byla se w hanie i Powstancach... ehh no i jak se wracałam to w aftku leciała taka wyje*** muza ;p coprawda stare to ale swietne.. tylk ze tytułu nie podali ;/;/ ale jak tlko wróciłam to siałam do kompa i zaczełam szukac po tekscie.. i znalazałam off kozz !!! i przy okazji znalaażłam ta pisoenke co jz dawno jej szukałam hihihi ja to jestem debeściak ;p potem poszłam sie kąpac i zanim sie obejzałam była juz godz.17.10... a o 17.30 mielismy być w kinie na Pasji... no i lecimy.. ale oczywiscie jakiś wtopa musiała sie zdarzyc... idziemy se tak na nasze miejsca... a tu dupppp ;/;/ ktoś juz tam siedzi ;/ no i wiecie chamstwo ;/ i matka tam cos móial i Ci państwo se pomylili dni;p bo mysmy byli na seansie w PIĄTEK a oni mieli senas na PIĄTEGO i sie ciulli ;p no i musieli se isc.. ale chyba se kas z tyłu siedli ;p a teraz film... jakby to opisac.... straszn... niesamowity.... dziwny... w smie nei na moje nerwy... al eczułam sie jakas nie teog.. bo nei uroniłam zadnej lzy... ja chyba serca nie mam ;/ byłam twarda az do konca ;/ ale to chyba przz to ze juz sie uodporniłam na ból i cierpienie... a mojamatka beczała jak ni wiem co hhee... nio i wróciłam se do domciu.. o przyszla Aga na moment.. zdac mi klika relacji ;p friza se zmieniała ehehe ale jaksos si enei przyzwyczaiłam i jakso dziwnie tak ;p aa no i mój pies miał wczoraj urodziny ;p skończył 2 lata !! wszystkiego naj kubusiu :** i wieczorem se pogadałam z Hania... hehe fajniutko obgadałysmy wiele pisoenek... no i bylam tak zmeczona ze jzu nei mialam sił czeka na miska... a co sie okazalo i tak by nie wszedl bo miał nea zdupionego.. dobra to ja koncze.... ale miałam dzisiaj odjechany sen!! ok to pozdro 4 all..... & i love you bejbe :**