02 marca 2004, 16:46
Tak więc witam ;] Dzisiaj będzie dosc krótko... nie mam weny... no ale od początku... idąc do szkoły zastanawiałam sie po *** jest tyle sniegu...wciaz sypie i sypie...tym białym pieroństwem grrrr ;/ można się wściec... a co do wściekłosci.. to nie sądzicie, ze pani z maty była dzis lekko poddenerwowana..? co sprawilo i u mnei leciutkie poddenerwowanie... fakt, iż mam numer 1 w dziennku... z deka oznaczał fakt iż wpisano mi kolejny numer 1.... lecz w innej rubryce ;] nie skomentuje tego wyczynu... ale to i tak nie było dla mne ważne...zdenerwowalo mnie dopiero to... iż baba mnei próbowała zlekceważyć... a pozniej perfidnym slowem wyprowadzila mnie z rownowagi ;] (klasa wie o co chodzi) ymm no kolejna Religia.. tu całkiem spoko... zadanko se zrobiłam i w ogóle... następnie wychowawcza...z początku w sumie się ucieszyłam... ale fakt, że zostało nam 4 miechy do konca roku w tym do zorganiozwania 4 imprezy napawa nas niezmiernym optymizmem co do przyszłości tych spraw... na pierwszy rzut... Oświęcim... (raczej wypali)... Aqua Park -- postawiliśmy ulitmatum... lecz wątpię, że pojedziemy.... Wycieczka 4 dniowa... niemozliwe atrakcje za niemozliwą kase na dodatek bez wyżywienia.. tylko "stupido" człowiek sie na to zgodzi... no i na sam koniec komersik z klasą... bardzo fajną klasą...pomijając fakt (teraz przepraszam za wulgi), że k**** moja h**** klasa sie nie chce k**** na to zgodzić... bo k**** wymyslili se jakies z***** ognisko na które...ahhhh k**** szkod agadac .. poprostu to idioci.... nic wiecej nie dodam ;] no następnie Język Polski z panem Smyczkiem :) Trza powiedzieć, że facet ma gest :D na powitanie nas po feriach owiedział tylko dwa słowa --> "wyciągamy karteczki".... zajebiscie zajebista sprawa.... wiecej nic nie mówie :] ymmm nastepnie W-F... troszke sie nagdałam.. troche też nasciemniałam.. tak wieć w koncu se tylko siedziałam ;] następnie kolejna Religia.... znów próbowanu mi wcisnąc kolejny numerek 1 do pewnej rubryczki... ale sie wymigalam ;] i zaczęłam z panem rozmawiać o mojej chorobie.. zalecił mi syropek z cebuli przekładany cukrem oi jogurciki na wzmocnienie :) facio sie o mnei martwi :) <--- przynajmneij on był odrobine FAIR co do mnie ;].... następnie fiza... tu w zasadzie luzik... pozatyym, że za tydzien sprawdzianki to lajt ;].. no i na koniec koljeny Język polski... facio miał tak szlachetne serce ,że normalnie.... sprawdził na mkartkówki!! wiecie !! ten to jest naprawde :) ahh :) ahhhh :) pomijając fakt, ze cała klasa dostała oceny gorzej niż gorzej :) to pozwolił nam to poprawiać... z czego wyciągnie średnią :] tak wiec w najlepszym wypadku potrzymam ocenę dobrą :] no i w końcu do domu.... w szatni troszku bydła było... ale jakos wyszłam ;] i zmierzałam do domu stawiając sobie znów te samo pytanie co rankiem dzisiejszego dnia... "po *** pada..!?!?!??!!" ymmm pragnę jeszczę powiedzieć... iż po drdze spotkałam taką jedna panią, która sprawuje bardzo dobre metody wychowania.. otóż ---> jej córeczka staneła na schodach... a tam był snieg.. i jej mamusia do niej : "wychodz z tego sniegu!! masz kare !!!" <-- pomijajac ze dziewczynka miala jakieś 3 latka.... no ale kare dostala :]... nie no dobra juz nei opowidam bo mi si enei chce... aha no i jeszcze chcialam dzisija komuś z kluczy przywalic.. ale sie powstrzymałam :] teraz idę się uczyć :) będę może wieczorem :) Pozdrowienia dla mojego misiaczka :*** tęsknię za Toba niesamowicie!!!!!!!!!!!!!! Pozdro 4 all
P.S Ti amo bejbe :*****