01 października 2003, 15:05
Witam...:)) no wiec zaczne moze od tego, że wchodze na mojego bloga...heheh a tu żadnej NOTKI - myślałam, ze ktos mi wszystkie wykasował...ale po 2 min. żaróweczke sie zaświecila i kapłam, że już mamy październik <lol2> ale stracha miałam....heheh no więc tak : wróciłam z Ustronia...było fajnie...nio ale zawsze mogło byc lepiej...heheh jechaliśmy takim dupiatym autobusem :/ heheh a najlepsze ze na placu mówiłuysmy "ejj weżcie nei cisniemy sie do tyłu bo tylko dizeci sie do tyłu cisnom...siądziemy tam gdzie bedzi ewolne" (wszystkie laski tak mówiły) <lol2> ale jak autobus podjechał to pierwsze tam byłysmy i oczywiscie na tylnich siedzeniach <lol2> ...ALE POMINMY TEN FAKT- TO SIE WYTNIE...heheh no ale kontunuujmy...:p gdy dojechalismy do tego ustronia podzielili as na grupy - DZ i CH :)) fajne romówki si etoczyły... po jakiejs godzinie skonczylismy LEKCJE WYCHOWANIA DO ŻYCIA W RODZINIE i udalismy się do parku ( w Ustroniu) ale niestety... musielismy go opóscić gdyż...nasza babka wymysliła , że pójdziemy sobie obadać KRZYŻ w ....yyy nie pamiętam <lol2> coś na SZ..... :/ ja ma krótką pamiec heheh i tam sobie pocykalismy fotki i jest git :) wrócilismy do autobusu...i udalismy sie w podróz powrotną...miedzyczasie w autobusie toczyły sie rozmowy na temat wycieczki kilkudniowej lub do Aquaparku...:) aaa i mielismy tez pomysł zeby jechac do Heide Parku albo Hansa Parku heheh ...ale kto by sie na to zgodził <lol2> hee i podrodze spotkalismy takeigo syneczka któremu wszystkie laski machały bo taki przystojny :D usmiechał sie do nas heheh .... ale STARODAWNY podryw :P gdy dojechalismy do szkoły nei chcialo nam sie wracać do domu wiec posżłysmy do Maćka do szkoły :)) przesiedziałysmy tam aż do przerwy :] po czym pogadałam sobie chwilke z Bartkiem B. i Piotrkeim J. no i przyszedł Tony :)) powiedizłą mi coś bardzo smiesznego hehehhe... :)) heheh a potem poszłysmy na lody...(do McDonalda) i po droze spotkałam Miśka-Roberta :))) ale zatkało nas jak doszłysmy na rynek !!!!!!!!! zabrali ogórdek z McDonalda i juz nei ma promocji na lody z polewą KARMELOWA !!!!!!! buuuuuu .... jak zwykle wykrakałam... mówiłam w autobusie "laski co my zrobimy jak juz nei bedzie tej promocji..." FUCK.... a tak pozatym to nudy.... wróciłam do domciu...i teraz dopiero do mnei doszło, że musze si euczyć na jutro na histe bo mam spr. a nic nei umei :/ no i z maty tez mam spr. ... kurde własnei był u mnei facet...zleksza nawiwedzony coś mi tma piperzył ze ma córke chorą i pieniązki zbiera...:/ ale sie głupio poczułam...ale powiedizlam ze nei moge mu pomóc bo rodziców nie ma w domu :(( oki ja kończe pbo jak zwykle sie rozpisałam!!! aha.... jak ktos chce obadac stare notki to w archiwum sa heheh ! papap POZDRO 4 all.... klikne coś jeszcze wieczorem :***