27 września 2003, 19:11
Witam...ale męczący dzień...uhh nie wiem czy wspominałam,... ale cały mój blog dzisiaj padł...ale naszczęscie "mądra, inteligentna.....i kochana" roxia naprawiła (ciekawe czy autor tych słów wie, ze pochodzą od neigo...:( ) Dziś wybrałysmy sie z Agą i Dorotką na miasto... :)) oczywiscie dorotka zapomniała (albo chciała zapomniec :P) o tym, że dziś jestesmy umówione na miacho :] no ale po 10 minutowym proszeniu pod jej drzwiamy wreszcie nastąpiła ta chwila kiedy Dorothi ubrała swoje buciki i powiedziała : "no dobra wiesniary :P" heheh no i polazłysmy na te miach...pogoda dzisiaj neizbyt dopisywała...nio ale w sumie było ok. Na miesicie czekali już Maciek i Jacek :)) jak zwykle wszyscy wiedzą co ROxasia se kupiła w McDonaldzie.....LODA Z POLEWĄ KARMELOWĄ !!!!! mniam... i dali mi gratisowo jeden wafelek :P heheh (jadłam go 40 min) po drodze spotkałyśmy Justyne i Asie oraz Ole i Kasie aha no i jeszcze Dorotke L. :]] było bardzo fajnie...przy okzji dowiedizłam sie ze "pod parasolem" zawsze najcieplej ...ale nikt nie pobije Agi ona to ma mistrzaaaaaaaa heheh 3h wybierać cos do jedzenia i w koncu nei kupić nic - to cała Agusia :] heee i w końcu oddałam kartke do bierzmowania :] mam nadzieje, ze mnei do neigo dopuszczą :)) nio a teraz wróciłam do domu...oczywiscie POWER i jazda ...wszystko mnie boli... nudy straszne.... kogos mi tu brakuje... cały czas o czyms mysle... a w zasadzie o kims :P heheh i wogóle hmmm nie iwem co pisać.... klikne cos pozniej moze zdarzy sie jakis cud i bede miała co do opisywania :] POZDRO 4 all ....... :)) całuski dla wszystkich