Archiwum 14 października 2004


:D dedicated to...
Autor: roxasia
14 października 2004, 08:38

...Robert ;) Nie wiem w sumie od czego zacząc... już odzwyczaiłam się od pisania notek... ale trzeba napisać chociaż jedną na miesiąc :P a w tym miesiacu działo się wiele...;p powiem tylko jedno.. moja głowa już jest wyczyszczona z wszelkich pomsłów na prezent ;p tak trafilo, że w każdy czwartek coś trzabyło sprawic :D był dzień chłopca... były urodzinki... a dzisiaj jest.... rok :) 1/16 mojego życia ! :P .. i to najpiękniejsza część mojego życia... Dzięki Niemu poznałam smak miłosci... kocham naprawde... bywało różnie.. ale zawsze jedna myśl tkwiła w moim umysle ---> "roxannn ale ty głupi jesteśśś...co ty w ogóle robisz?!! przecież on jest najlepszą osobą jaką kiedykolwiek spotkałaś..." ;p jest mi z nim dobrze... jak z nikim innym... jest moim przyjacielem :)  mogę godziami wymieniać jego zalety... chwalić go... itd.. no tylko nie myślcie, że on to taki Aniołek :P ojj nie hhehee ma wady tak jak każdy z nas... ale na nie miłość przymyka oczy :) hmm co by tu jeszcze.. hmm za 3h bedzie dokładnie rok od naszego spotkania "przy korcie" :P  (ale ja już pieprze od rzeczy...) ...czego myśmy to razem nie robili... hheh chyba juz wszystko zaliczylismy :P Warszawa... 1.00 w nocy :P Croatia...słońce, morze, korek, plaża... aaa no i przed nami Zima :D tzn Nartki hehehe :P jest jedyną osobą której udało się mnie na to namówic hehe tak mnie nabajerował, że chyba sobie pojedziemy cioo :P?

hmmm....

List zakochanej

Jedno spojrzenie, miły, twoich oczu
I na mych ustach jeden pocałunek -
Czyż może znaleźć upojniejszy trunek,
Kto choć raz w życiu tę słodycz ich poczuł?

Z dala od Ciebie żyjąc na uboczu
Tobie poświęcam mą myśl i frasunek;
Serce potrąca wciąż tę samą strunę
Jedną, jedyną... i łzy płyną z oczy.

Po licu spływa łza i zaraz wysycha;
Kocha mnie - myślę - więc czemuż w tę miłość
Mam nie uwierzyć, choć taka daleka?

O, usłysz skargę mych miłosnych wzdychań!
Twa wola moim szczęściem - i mą siłą -
Daj znak, na który me serce tak czeka.

Johann Wolfgang Goethe

 

 No to to by było na tyle... Robert dziękuję Ci za ten cudowny rok :) chcę żeby było ich jeszcze więcej... ja chce Twoją żoną być hehehe :P !! ....jeżeli to czytasz... to pamiętaj o tym, że Cie kochałam...kocham... i kochać będę ... tak mocno... jak stąd... do księżyca... i jeszcze dalej :) :*

 

Rybnik, 14.10.2004