Archiwum 19 kwietnia 2004


187... łojejku ale mi to cięzko idzie.......
Autor: roxasia
19 kwietnia 2004, 21:04

Witam :) ... minął już prawie tydzięń.. a ja z jedną notką zostałam... to jest poprostu skandal!!! Ja - i nie pisać notki przez klka dni... (Ci co tu wchodza to wiedza że piszę codziennie.. a w zasadzie pisałam) i teraz tak sie przyglądam. i wynik 200 notek osiągne chyba w moje urodziny hehee (4 czerwca !!!) ;p;p ymmm no to tak w skrócie co sie działo od 14.04.. jak wiecie wtedy miałam PÓŁ ROKU z Robciem :) i offf kozzz dostaam następne kwiaty do mej suszonej kolekcji :P ALE sweet :D ymm następnego dnia natomiast mieliśmy kolejny powód do świętowania... otóż było to 7 miesięcy naszej znajomosci :) pózniej piątek i w sumie nic ciekawego pozatym, że psialam se sprawdzianki z angla i z niemca i mielismy prelekcje dla dziefcynek :D hihihi no i tam sie działo (wtajemniczone wiedza o co chodzi) ymmm no i potem postanowiłam sobie ze od tego dnia zabieram sie do ostrej nauki....heh.. offf kozz nic z tego niewyszło bo zostawiajac opis "ZABIERAM SIE DO NAUKI" przez 6h ;p (ja knei dluzej) to ląziłam sobie po sklepie z meblami oraz rozwiazywalam sobie razem z miskiem testy i on mnie tak poganiał grrr :P "co ja robie... jest piątek wieczorem a ja rozwiązuje testy z maty" grrrr ;p;p;p ale to zabrzmiało :P nio i potem przyszłam se wieczoremna neta... i z Hanią zesmy sie tak rozgadały i załozyły kub detyktywistyczny (czy jak to sie tam nazywa) no i tak gadałysmy i takie wnisoi snulysmy, że poszłysmy w koncu spac o 01.00 w nocy :P ymm nastepnego dnia rano... bylam z miskiem umówiona (prawie) na ogladanie rowerków dla niego... nio ale obudziłam sie rano i SZOK !!! MÓJ komór miał zawał ;( łeee rano podlaczyłam go do resiratora ;( i tez nie działał :( potem wymieniłam pikaweee ;( i również nie działał :(:(:( i zostałam bez... mój  najlepszy kochany telefon !! miałam go aż 3 lata!! i padł !!! tak wiec nie domowiłam sie z robciem i nie psozlismy na miasto.. ale za to pozniej psozłam na miacho z Pawłem (braciszkiem) żeby wybrac prezent dla jego dziwczyny :P i wybralismy taką slicnzą bransoletke --> Grzybki rulezzz ! heheh fajnei było :) yy no i potem do domu... i popoludniu poszlismy se  zmiskiem zas na maisto posiedziec se :) i bylo pełno znajmoych :) poznalam tam jakąs kolezanke Robcia hehhe smieszna była ;p hehe a pozatym to cały czas ktoś do niego dzwonił... no i i tak fuuulll znajomych :) o i potem psozlismy do Robcia.. mielismy sie badazować (PO) no ale tym razem nie wyszło :P i filmik s ejakis tam ogladalismy :P tzn udawaismy ze ogladamy :P:P:P no i potem do domciu... i na kompa weszlam dopiero o 23... ale co najdziwniejsze ... zmieniłam tylko opis i wyszlam.. ;p natomiast rano w niedziele poszłam off kz do koscioła.. i znalazłysmy se nowe miesjce do zicnięcia :P no i były takie trojaczki w kosciele ;p i akurat dla kazdej z nas hehe mój był z zółtą czapeczką :P Ewki z czerwoną a Agi z bialą hehhe --> a ten z zółtą był sweet bo miał uśmiech Robcia :P ymm i po kosciele psozłam se z Robciem na meczyk tzn... niedoszlismy tam bo ponoć przywiązałam go do ławki ;p;p --> Maciek jezeli to czytasz TO TO BYLA NIEPRAWDA :p;p i wrócilsimy se do domku... i off koz nie umielismy sie zbytnio dogadac kto ma do kogo przyjsc nio ale uległam.. ehhh i poszłam se do miska na budowlane obadac jak gra :P tzn gral tylkoz karolem i se z nmi pograłam... apotem przyhodzili wszyscy pokoeli hehe no i szło "ejjj ejjjj za ile kupiłes ten rower???" "ejj a jaka rama ?? aluminiowa??" "ejj a gdzi ego kupiles???" <- podnoszenie rowera -> hehehhee lajtowe ;p i przyszlo  mój animator hehe ;p ale tak kopnął robica w noge ze pozniej musiałam masowac ;p no i zas pszlsmy do neig ale tym razem mnie juz bandazował hehhe :P no i coooo opłącało sie ;p;p dostał 5 z teorii !!!! i 6 z praktyki !!! jestem cudnym manekinem ;p;p hehe no i pote mposzlismy na dół misiek sie przebierał a ja sie patrzałam jak to robi :D:D hihi ;p no i psozlismy na spacer... i poslzismy na ławke ;p i sie poscilismy wypasiona muze  z "mojej" komóry ;p i ja se lezałam hehe :P no i potem poszlismy do domciu... i spac :) no a dzis rano si euczyłam na gere.. a w szkole loozik ;p chomana świetnie prowadziła lekcje hehhe a z gery na kółko mam przyjsc ;p a po lekcji poszlam se z hanią na rynek... i tak czekamy i czekamy na tych naszych menów.... i w tym samym momencie przysli heheh ;p no i bylo "paaaaa" i psozlismyyy ;p ja psozlam z robciem ogladac rowery i fajne są ale drogie jak..... ymm no i do domciu :P pojechałam se z rodzicami do Jastrzebia do sklepu meblowego i do cioci i minimalnie sie obciełam ale nic nie widac :) no a teraz se siedze w domku... i sie załamuje bo za 2 tyg..... exam ;( i teraz bede coraz zadziej tutaj pisała i w ogole na necie bede zadziej bo po1. trza sie uczyc.... po2. ne chc emi sie tu byc bo misiek ma neta zepsutego po3. jest tak cieplo na dworze ze nie ma mnie w domu... ;p hehe a teraz z innej beczki -- w  środe bede miala new telefon :] --- i zas z inej beczki -- ale niektóre laski są zrytee ahahaha LOL ! dobra koncze... pzodro dla tych co wytrwali do konca i dzieki wam za to :*****

P.S Cosik o NAtalce moze bo mi ne cce łądne komentowac ;p No to Natalka mnie dzisiaj poznala z Eweliną :) i było bardzo miło :) serdecznie obie jes pozdrawiam :*