Archiwum 31 stycznia 2004


...uczucie?
Autor: roxasia
31 stycznia 2004, 09:28

hello... pisze nothe.. nudy...ehhh...leze wlasnie skulona, nieznająca swoich myśli.. "niewiedząca"... od środka rozpiera mnie złość... jestem wściekła... nie umiem tego pohamować... okropne uczucie... nie jestem zła na kogoś... jestem zła na siebie, że nie umię powstrzymać swoich emocji... grrr jakie to fatalne uczucie...wspominam swój sen... był całkiem ciekawy... dziwny zarazem... moze coś oznaczal..?eeeeeeh te dziwne uczucie wcziąz mnie przeslaje... czuje jak przechodzi z głowy do serca.. mieszając w to wątrobę... grrrrr uspokójcie mnie :(....wciąż leże.... naokoło mnie dziwny nie ład i niepożadek.. jak to u chrej bywa...... patrzę przed siebie.. co widzę?? kuchnie.. ts widze kuchnie... czemu?? bo kurde nie wsadzili mi jeszcze drzwi... grrrrrr ile mam czekać.. no ile???  nadal leże.. w głowie mam mętlik.... dziwne uczucie... a na dodatek głowa zaczyna mni boeć od ciagłego szczekania mojego psa... juz zwykłe "zamknij sie" nie pomaga...zaraz nie wytzryam.. i wybuchne.....

p.s pozdro.... 4 all.... ---> robciu kocham CIe