Archiwum styczeń 2004, strona 1


:* :* :*
Autor: roxasia
23 stycznia 2004, 22:22

"Taki Tiki"

Me serce otwarte....,
Już wcześniej wydarte....,
Zebrało się na wiersz dla Ciebie ;)
Przez co czuje się jak w niebie :P
Zacznę może od pewnego zdania,
Albo lepiej od takiego porównania :
Przyjaźń czy kochanie?
O to właśnie jest pytanie...!?
Chcę Ci odpowiedzieć szczerze...
.... ja już w nic nie wierze :( !
Serce mnie boli, dusza wariuje
Gdy obok siebie – Ciebie nie czuje!
Mój zorro kochany....
Czy ty naprawde nie widzisz u mnie tej zmiany ??
Czy nie dostrzegasz tego co do Ciebie czuje...? Hmmm...ale chyba to uczucie...naszą przyjaźń rujnuje....
Wiem, że twe serce nie sługa...
...pewnie miłości wciąż szuka.... i szuka.... :(
Lepiej niech mi ktoś tą sympatię odbierze
Bo później zacznie boleć szczerze....

Dla kofanego Miśka :* ROXI

 

elo... dzisiaj byłam na meczyku - grali zajebiscie 87:76 :D kacper pokazał co potrafi mimo tego, że miał gorączke.. chłopcy jestescie nie zastepieni :** no a poznej wracaam se z kolezankami i było cool ;)

Pozdro 4 all.... a w szczegoslnosci dla Roberta (kocham Cię :*), Natalki (Ciebie tez :*), Madzi (ale wyszlam fatalnei na fotkach:P) , Hani ( kuzde ty to mosz szczynsci :D), Aga (jak tam Dariusz :D?), Doroty (On nie miał nartttt), Ewy (ała musiało bolec), Macka ( przepraszam z aneipozdrowienie w poprzedneij notce!!!!!!!! wybacz siostrze i nie miej jej za złe) Pati (:****), Madzi (Łyzew narazie nei potrzebuje), Chomany (wiesniakuuu komentuj mi notki bo ja ci komentuje) i calutkiej reszty o której zapomniałam.. badz nie wiedziałam co dopisac w nawiasikach :P:P :**************

come on over :P:P
Autor: roxasia
22 stycznia 2004, 23:14

yo yo :P dzisiajesza notka chyba bedzie długa.. ale nie obiecuje :P no wiec zacznę od początku :P miałam na 11.40 ale musiałam wyjsc szybciej aby kupić Magdzi prezent :P no i fajnie bylysmy w wielu sklepach ale jak wychodizłysmy z jegdnego w którym a takie kręcone schody... jak dupłam... z 10 schodków chba leciałam :P ...no i w końcu zaczely sie lekcje :P przed polskim spisywałam zad z histy... i babka do mnei i do agi odchodiz i pyta co robimy.. :P a my wykrecilysmy sie ze lekcje spisujemy (lol2) potem hista :P odziwo baba wszystkich pytała oprocz mnie i Agi.. ale teraz bankowo wezmie nas w poniedziałek :P nio i w koncu mata... hehe na przerwie gadałam se z natalką i chciałam pytać ja zfizy hehe i trzymałam se jej karteczke w rece.. i zadzwonił dzwonek no i nagle natalka mi zaczyna krzakac .. hehe i ja se mysle o co jej chodi z: Pi tak na na patrze a ona dalej :P i ja se mysle "ahha musze sie pozegnac" .. :P no to cmok ją w policzek.. a ona tak si epatrzy co ja robie i dalej krząka :P a ja nadal nei wiem o co biega... i pokazuje mi wzrokiem na kartke.. a ja salej nie kapłam :P hehe az w koncu mi sie zaswieciło ze chciała kartke spowrotem :P hehe ale dupnie to wygląło.. no i wchodząc do sali.. Aga sie do mnie obróciła... i wylała wiadro z wodą na ziemie...(całe) hehe no i dorotka pomogła jej wycierc podłoge :P ale smiac mi sie chciało niemozliwie.. :P i kto stam walnąl hasełko  :"no i wylało sie.. czemu??" no i babka tak siedzi na tym krzesle :P i mowi : "wylało się, bo woda ma to do tego, że sie wylewa " wtedy buchłam jej smiechem w twarz :P ale I TAK MNIE LUBi :D jak to dzisiaj okresliłam :P a potem robila magdie wykłąd na temat jezyka chorwackiego.. z CIPA ---> oznacza KURCZAKA :P a jakby ktos w chorwacji powiedział KURCZE to by był ostraszne przeklenstwo :P nio i potem szybciutko do domu i szykowac sie na urodiznki do madzi (:*) moj braciszke nas podwiózł.. hehe ale dokładnie zadna z nas nie wiedzała kaj o magda mieszka :P no i tak wychodizmy z auta az tu nagle spotałysmy na swej drodze Szymona (z 2a) heheh ale sie spieszył na autobus :P no i idziemy do bloku 36a :P:P i aga tak by dupła na kafelkach :P ale okazłąao sie ze to nie ten blok :P a cły czas móiłam ze to nei to :P no az w koncu doszłysmy do tego co trzeba i se jedziemy winda.. tylko które to piętro hehe.. ale trafiłysmy.. Magda juz czekała na nas z otwartymi drzwiami :P ale my twarde kazałysmy je zamknac bo chciałysmy łądnei wejs.. no to madzia zamkneła hehe i my "slicznie pukamy" madzi aotwiera a my STO LAT :P:P no i zabawa była extra :***** było SWEET :*** ale zesmy s eporobiły sesje zdjeciową :P bylo zajebiscie (ten kto był ten wie) no i poem pojechałysmy o domciu... no i nam z aga zbytnio nei chciało sie chodizc po tych schodach.. to psżłsymy na wycieczke... tzn. na budowlane gdzie zostawlysmy po sobie grafy na sniegu :D:P i powolnym krokimem wróciłysmy do domu :D no i zapomniałam dodoac ze jutro nie ide do skzoły bo jade do ŁODZI.. sama nie wiem po co ale lajt ;) pozdro 4 all :********* a w szczegolnosci dla Madzi, Hani, Agi -- dla Robertita i natalki i lebexa i pati i madzi i chomany i doroty i całej reszty :*******

p.s wiecie co.... juz 3 miechy moje usta należą tylko do jednej osoby :D kocham Cię :** misiu

Is it enough to love...? (...)
Autor: roxasia
21 stycznia 2004, 19:04

(...) Is it enough to love?
Is it enough to breath?
Somebody rip my heart out
And leave me here to bleed
Is it enough to die?
Somebody save my life
I'd rather be anything but ordinary please.. (...)

witam.. (dzisaj inaczej :P wtajemniczeni wiedza o co biega :P) ymmm no więc dzisiejszy zień był tak zakręcony... jaaakkk nie wiem co :P:P Mmo tego, iż poszłam wcześniej spać niż zwykle... wstałam pózniej... bo jakoś ostatnio ten mój budzik nie dzwoni.. :P ymmm no ale si ewybrałam na czas... (jak nigdy) ymmm no i posłżam do szkółki.. ale tam było tak zimno :P i pierwsza lekcja mata. było ok... potem 2 polskie... tez było gutt... rozwiązywaliśmy testy... no i my z madzią to jestesmy zdolniachy :D ymmm no i pozniej plastyka... to raczej rozmawialiśmy z Normanem i Hanią na temat naszej pracy z plasty :P ymmm no i pozneij WF... tzn... z chlopcami niemeiki.. ale bylismy u jakiejsc innej klasy... ale to było przesadne ;/ takie wieśniary.... non stop sie na mnei gapiły... łeeeeee :P gupie :P ymm aha i zapomnialąm wspomneic ze na kazdej przeriwe se gadaliśmy z Pawłem :P i zapoznał nas z ŻÓŁWIEM?? tak??? no i na przerwie przed angielskm sobie tak schodze na dół (...) i wzielam na chwilke Natalke na rozmowe... pogadałysmy... w sumei to nei pogadalysmy a co innego ale lajt ... dziękuje, że jestes i że mnie rozumiesz :*** heh a potem dołączyłysmy do Pawełka i reszty :D i ujzałam Damiana heheh no i wziął mnei na bok i kurde złapał mnie i wrzucił do męskiego kibla !!!!! kuzde jaka siara i zamknąl nas i od srodka klasmke trzymoł bebok :P:P:P kuzdeeee a tam jakis synek "siusiał" (:P:P) i chciał mnie na niego popchnać łeee :P:P:P kurde myslałam, że mu kopne w tym kiblu... az w końcu po kilu minutach mnie wypuscił... i jak tak wychodze a naprzeciw mnei babka z reli :/ ale siaraaaaaaaaaaaaaa .. no i potme próbowalam Damiana wciagnac do damskiego.. ale za duzo ludu tam było... :P tak wiec powolnym krokiem szlismy do reszty... az nagle znów mnei chycił i chciał do kibla wrzucic :P ale sie zaparłam i sie nei dałam :D hehe (dzwonek zadzownił) i spieprzyłam :P:P hehhe ale to bylo fajne- trza to powtórzyc... EJJ ALE LASKI LAJTOWO MAJĄ W TYM KIBLU !! ymmm no i potem angiel troszke banan mi opadł ale pominmy ten fakt... a wracajac ze szkoły to banan spadł do ziemi :P ale dzieki moim kochanym kumpelom dzwignął sie i to mocno :PD heheh jak zwykle wiecie gdzie byłysmy.. (no natalka powiedz gdzie.. bo ty tak dobrze znasz moje wypowiedzi :P) ymmm no i bylo lajtowo (ci co byli to wiedza) a ze skzoły wracałysmy i zrobiłysmy se wojne na sniezki :P i było cool a jutro na urodzinki jupi jupi jupi :P yyyy no i se wrócilam do domu ... i doszlam do wniosku, że trzeba żyć ;) i sie nei załamywac ;) dzieki wszystkim którzy interesują sie mną w jakims stopniu.. chodi zo moja osoboę ;) :**** pozdro 4 all.........

P.S.... Aga i Lebex... wczoraj przegieliście ...

P.S.2. .... Robert aleś ty małomówny ;] ale i tak ti amo...:*

 

...need sobebody to love....
Autor: roxasia
20 stycznia 2004, 17:30

hello...nie pisałam wczoraj notki bo nie miałam humoru i mi sie nie chciało... a juz myslłam, że dzisiaj... bedzie jais pożadny dzien i w sumie był... no ale coś póznej sprawiło mi smutek :(:( (no ale kto w to uwierzy..?) ymmm mam 5  polaka... a co do wczoraj to notki nie pisałam bo za duzo wulgów by było.... a tak pozatym chcemy jechac z 2a na wycieczke!!!!!!!! prawda!?!?! ne wiem co pisac... nie mam weny :(... ide sie gdzies przejsc...albo coś... ehhhh pozdro 4 all..... nie chce misie reszty opsiywac bo nie ma sensu... pozdro 4 all

p.s ...I always love you :**

a teraz z innej beczki :

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, zdrowia szczęsćia pomyślności w dniu 15 urodzinek.. żyze Tobie Madziu z całego serducha.... spełnienia najskrytszych marzeń... i abyś zawsze była uśmiechnęta i zadowolona z tego co robisz....

życze Ci ja....

ZDROWIA SZCZESCIA POMARANCZY..

niech Ci **** nago tańczy :P:P

HeLo EvErYbOdY...:)))
Autor: roxasia
18 stycznia 2004, 13:07

Witam ponownie...ja tu już na tym blogu staje sie stałym bywalcem...i zaczynam tu notki pisać częściej niż u mnie na blogusiu:P hehehe...bo u mnie wsumie nic sie takiego nie dzieje...i nie ma o czym pisać...hehehe teraz wsumie też mam brak weny...i nie wiem ecie co tu napisze ale ok...coś sie wymyśli...hehehe...a więc tak...yyyy...:P ooo już wiem...hehehe...bo nie wszyscy co tu lukają to czytają moje notki a ci co już czytali to u mnei to trudno...hehehe...no to w środe se tak z Emi poszłyśmy przejść po szkole i se myśle o Justyna nachyla sie nad Maćkiem...i chciałam ją tak dla jaj capnąć w dupe by następnym razem już sie tak nie wypinała...i kuuurde...hehehe patrze odwraca sie...a to nie była Justyna tylko Roksana!!!Hehehehe nie no kurde bo były w ten dzień podobnie ubrane...i ja tak packam Roksane w dupne odwracam sie a tak Justyna sie mizdży z Ufciem(:P)Heheheh wszyscy w śmiech a Roksana na mnie wyskoczyła heehee...ale to było chcący tzn niechcący:P hehehehe...No i potem se tak siedzimy na schodach i patrze że Maciek coś tam sie śmieje jak Roxi luka do portfela swojego(jaki banan z niej:P)i okazało sie że to porthel Roxi a to co ją cieszyło tak bardzo to foto...:P Potem jej zwinełam tego portfela bo ja akurat miałam być pytana...na szczęście...wiecie jak hehehe:D:P z nadzieją że Roxi przyleje przez potrfel troszke swojej mądrości:P No i udało sie hehehe...5 mam na sesmtr:P Potem jak jej go oddawałam to ecie lukała czy jej nie okradłam...:P chamstwo hehehe...teraz właśnie Roxia coś szkryfie u mnie na blogu...ałć:P Już sie boje hehehe to skorzystam z okazji i zareklamuje --->MOJEGO BLOGA<---.Jeee a myśmy sie już od środy nie widziały...:( No ale mam nadzieje że jutro hehehe...bedzie okazja pogadać...:)Ta cfaniara sie jutro wyśpi bo ma na 11:25 a ja boroczka musze wstać o 7:(((Zero litości w tej szkole...hehehe...jeee a ja mam takie fajne perułki zielona i niebieska...hehehe...bo mój vather miał wczoraj urodzinki i moja ciocia burżujka i luksuska sie przebrały i my zaczeły śpiewać i tańczyć hahahaha...dobre to bedzie na tyle...następna notka w moim wykonaniu już wkrótce...ide już luknąć na mojego bloga bo jestem ciekawa hehehe...:P Pozdro for właścicielki bloga,Maćka,Ufcia,Bartka,Miśka,Olki,Madzi,Pati,Tonego,Sami i  all ludziów:****