stresssss.... przez duże "S"

witam was po tak długiej nie obecności...  w sumie to nawet nie wiem o czym pisać.... ani nie wiem za co się wziąść... jutro egzamin z części humanistycznej.. i boje się... naprawde się boje.. wiem, że teraz może mi nawet spłabo pójść bo to jest tylko sprawdzenie dotychczasowej wiedzy... no ale zawsze jest jakiś ALE.... za 12 h.... bede normalnie mdlała... a propos... dziś byłam u lekarza i jestem już zdrowa < jupi > nawet  nie wiecie jak się cieszę....  w końcu wrócę do moich ukochanych... :) chciałabym juz mieć to wszystko za sobą i 100 pkt w kieszeni.. no ale to jest raczej niemozliwe... Chciałabym żebyście jutro kciuki trzymali... może akurat... ahhh jestm zestresowana nie wiem co piszę.. zaraz idę sobie powtórzyć niektóre rzeczy...dobra spadam bo mam całkowitą pustkę w głowie.... aha no i nikomu nie mówie o liczbie pkt tylko mamusi :P:P pozdrawiam wszystkich :***** i tęsknię....