ROZMOWY w TOKU .. temat: "roxia and her life"...


Autor: roxasia
23 listopada 2003, 22:14

eloł eloł... welcome in my blog :P ołł yeah bejbe :P hehhe dobra dobra mam dobry humor wiec nie spieprzcie mi go :P dzisiejszy dzień był tak... tak... tak.... wypasiony < lol2 > jak ...ymmm nie ma porównania :P no ale mniejsza z tym... zacznijmy może od tego.... , że zbudziałam się rano... no i stał się cud... poraz pierwszy od niepamiętnch czasów (w niedzielny poranek :P) ... zamiast nacisnąć POWER w komputerze...uczyniłam to na telewizorze... nie nie ściemnia... mówie serio!!! oglądałam TV... ale podnieta :P kurde wiecie co mni naszło... wkur...zalo mnie to, że nie jestem na czasie... jak kiedyś gdy nie miałąm neta znalam kazdy zespół kazdą pisoenkę... i cały rozkład MTV, VIVY i .... cartoon network .. to teraz nie wiem NIC!!! jestem zacofana... no i tak se leże... godzina 9.00 i se mysle... a jeszcze mam tyle czasu.... ile ja jeszcze moge zrobić w końcu cała godzina.... no i spoko dalej se leże...leże... i nagle patrze na zegarek 9.30.... i se myśle... o ok to id do łazenki.... aż tu nagle usłyszałam dzwony do kościoła... kuźwaaa jak doszło do mnie, że o godz. 9.30 to ja zawsze wychodze do koscioła.... to wszystko ciepłam....no i jakos sie wyrobiłam... pominmy fakt, że dorota od godz. 9.3 wydzwaniała do mnie na głuchy... i wkoncu wyszłam z tego domuu po wielkich zmaganiach.... no i dogoniłam sobie Karoline i Dorothi...no ale nie na długo... potem zmieniłam  towarzystwo.... kurde Misiek < glaszcze > oj ty bidulku... aleś ty byl zmeczony... no ale co tam...w kościele było spoko... juz na samym wejsciu spotkałam swojego kofanego syneczka.... :] nio a potem do koscioła weszła p.Polok.... jejkuuu az mi serce mocniej zabiło.... tylko se ne myślcie, że ja nie tego jestem :P:P tylko poprostu zabiło ze strachu.... no ale jak zwykle stanęla na sam środezke naszego przecudownego kościoła... aha no i chciałam wspomnieć, że pomogła pewnemu staruszkowi który..w pewnym momencie sie zle poczuł... dzieki czemu urosła w moich oczach :D no i spoko.... po poworcie do domu... pojechałąm z braciszkiem po babcie.... i bardzo sie w aucie przeraziłam... słuchajac tego co mówi babcia.... kurcze.... babcia już sie starzeje (84 lata).... i skleroza ja chyta... no i zaomniała, że miała nas an obiad zabrac.... ale całe szczescie, zę zdaje sobie sprawe z tego co robi.... hmmm tak mi smutno było.... no ale spoko... przyjechalam do domu...zjadłam obiedek... no i wyruszyłam na spotkane z bierzmowania... w drodze do kościoła.... powtarzam W DRODZE...... pisałam zadanie :P:P któe bardzo łądnei wyszło... tzn. spisywalam od Agi bo nie jestesmy w tejsamej grupie...a ona natomiast spisala z podrecznika swojego brata hihehehie :P na samym spotkaniu było super :] jak zwykle nasza trójca swieta tj. Chomana, Basior i Ja siedzielismy naprzeciw naszych animatorów...to też często przypadało nam coś robić... oczywiscie na sam począek " Roksana przeczytaj modlitwe" ... jejkuuu pozneij kazali TOmkowi znalezc cos w Pisme Św. to oczywiscie nie umial i ja musiałam sie za to zabrac :D w koncy ide na konkurs biblijny....:P to też pan animator Piotr...kazał mi przeczytac to co znalazlam... tak, że na dzisiejszym spotkaniu czytalam jakies 5x..... pozniej wkopywałam Ewcie... no i Tomka tez wkopałam :p ale wiecie co mnie najbardziej rozwala na tych spotkaniach : TOMEK TWOJA POWAGA !!! normalnie zadziwiasz mnie... ja wiem, ze po 3 latach mogłes sie zmienic ale żeby az tak :P :D heheh ahhh miałam dzisiaj panu ( 16 ) animatorowi przypomniec o "STRAZNICZKACH lasu"...no ale kurcze jakos okazji nie bylo...:P po kosciele wrocialam szybko do domu bo na 16 bylismy umowieni na MOSiR z MAckiem i Olą i NAtalką i Agą no i oczywiscie z Robertem (:*) ale jak przystało na Roxie.... musiałam sie spoznic.... no ale kurde nareszcie wchodze w temat :P:P (długo mi to zajelo :P) no wiec mislismy isc dzisiaj na basen....ale połowa ludnosci zrezygnowala wiec pojdziemy za tydzien (mam taką nadzieje) no i siedzielismy sobie tam w 6.... w kóleczku.... od lewej: M, R, N, O, A i ja :D :P (wiecie co to za skróty no nie :P?) no i sobie rozmwialismy... ocywiscie moja grupa (maciek ja i Aga) była najlosniej tamci to takie neimowy...a my oczywiscie rozgadani na Amen...ale pozneij cala grupa chciala mnie powkurzac i weslzi na moj temat ....leee normalnie Ci to potrafia dobic czlowieka... cale szczescie, ze misiek byl prawie nieprzytomy to tez wiele nie zapamieta z dzisiejszego dna... a dokladnei chodzi mi o ta siare ktora wszyscy mi robili...... w trakcie naszych "rozmow w toku" zauwazylysmy Krzysia... naszego kofanego braciszka... to tez zapoznalysmy go z resztą i chwile z nami posiedział... :D potem musiał spadac.... nastepnie... grupa postanowila dobic mnie psychicznie... wiec pan robert zaczal opowiadac o wczorajszej imprezei i z jakimi laskami to balangowal :P dlatego zmuszoa bylam opuscic to pomieszczenie, zostawiajac kurtke i plecak...:P (poszlam se na meczyk) nie wierzyliscie ze was opuszcze, co:P? po 5 min. cala reszta do mnie dołaczyla... wiem wiem steskniliscie sie :P .... gdy wrocilismy kontynuowalismy dalesze tematy oczywiscie na moj temat.... a jakkkk nikt inny nie ma takich zyciowych roterek jak ja :P no i w pewnym momencie... Natalka.. zapytała : "gdzie asz plecak ROXI??" no i roxia kapła, ze nie ma plecaka... oczywiscie probowano mi wmowic, ze podczas naszej nieobecnosci ktos mi gwizdnal plecak.... lecz ja si enei dalam nabrac :P poszlam na poszukiwania.... oczywiscie przejzalam tylko osoby płci odmiennej :P ale po czasie (2 min. ) znalazlam go za automatem do gry :P ... heheh  nikt sie nei chcali przyznac to tez.... pobawilismy sie w AGENTA :P czerownym i czarnym piorkem obdarowalam MACKA :D ktory mi go ukryl... natomiast pomyslodawczynia tego planu byla X laska OLKA :P ...choc Natalka probowala mnei zwiesc słowami, ze zrobila to osoba której najmniej bym si espodziewala :P oczywiscie wiadomo na kogo padł mój wzrok :P jejku... ale sie rozpisalam :P ymmm aha no i zapomniałam dodać, ze tam takie extra ludzie chodizli...panowie w samych reczniczkach i PIEKNE PANIE :P skarzoace sie swojemu tatusiowi na nas :P dobr akoncze tą notke bo z pewnoscia nikt jej nie bedzie chcial czytac.... :P no wiec pozdro 4 all !!!!!!! Maciek (:> jeszcze jedna siara a po Tobie :p), Natalko (pilnuj se tego MAcka bo ja mu coś zrobie), Ola ( wkoncu nie opowiedizalas nam o tej randce :P), Aga ( wypatruj dalej swojego mena - konrada :P nei no zartuje...chodzi mi o Arka :P) no i Robert ( wyspij sie - ti amo !) oraz buziam sedecznei cała reszte :******

27 listopada 2003
ale licze na to ze mi kiedy sopowiesz...
24 listopada 2003
Boże Roksia aleś się rozpisała...hihihi... ja tylko wpadłam na pomysł gdzie by dać ten plecak... no ale było cooltowo... a Ci faceci... jak Aga już coś tam mlaskła na nich to mysłałam że padne tam... ehh... hihi... nic dodać nic ująć-zarąbiście... a co do Randki to było cool :D... hihihi.. ale wiesz...to tak głupio się opowiada o swoich przeżyciach i to w takim gronie :)
24 listopada 2003
no centralnie troszku długa jak przeczytałem do końca to juzzapomniałem co pisało na poczatku heh ja nie wiem czy umiem czy nie bo bloga nie mam i nie mam zamiaru zakładać bo gówno bym tam miał do pisania tylk dzieninei hujowy dzień bo supry nie widziałem no moze po jakis 2 latach bym napisał notke taka z 60 razy wiekszą niż ta od roxi bo bym ujżał supre i potem znowu pare alt nic bym nei pisał no moze jedno krutkei zdanie na dzień nie przekraczajace 2 linijek :( bo kurwa nie mam supry ;(
24 listopada 2003
hehhe tylko ja mam taki dar :P
24 listopada 2003
boooszee,e jaka veeeery dluga notka!!! hihih, jo tak nie umia:D:D
24 listopada 2003
hehe faktycznie natalko masz racje :P pozdro :**
patrysia
24 listopada 2003
sorki ale nieczytałam tego bo nie miałam czasu notka napewno był ainteresujaca bo ty masz zawsze ciekawe notki heh pzodro
>NaTaLkA<
24 listopada 2003
hehehe Roxi nie powiedziałam"gdzie masz plecak tylko"Roxi czy mi sie zdaje czy ty przyszłaś z plecakiem"ale ja byłam na tyle inteligentna(ściema rzecz jasna:P)bo poszłam na mecz zaraz za tobą gdy reszta ecie siedziała to se wziełam mój plecaczek bo najpierw jak go nie brałam i odwróciłam sie już i kciałam iść maciek sie już zerwał z krzesła...:P hehehe ale zjeby były:P Pozdro for you:*
24 listopada 2003
no sorki madziu - specjalne pozdro 4 U
Magda..............!!!
24 listopada 2003
Aha no i oczywiście nic 00000 pozdrowien dla mnie ale co mi tam .....:P
Magda..................!!!
24 listopada 2003
No Roksanko my wszyscy wiemy dlaczego ty do kościoła chodzisz (oczywiście nie przez wiarę... :P) No, co ty na to??? Pozdro 4 all :****
24 listopada 2003
Czemu żałosne co żałosne bo chyba ten obrazek %-) reszta spox heh kurde ale długie matko swięta jak to całe przeczytałem tak też całe zapomniałem prawie ale coś tam chyba pamietam :P twoja babcia 84 a ja 17 i jestem w podobnej sytuacji co ona spytaj jej może sie zgram z nią :P ja was nie rozumiem niedośc ze latają w niedzieel do kościoła to jeszcze tak wczesnie rano matko ja to se tak wstaje 13 jak dobrze idzie a wy o 10 w kościele chyba bym tam spał na stojąco jak to wczoraj miało miejsce zresztą tylko że wieczorem usnołem na chuśtawce i dopiero kumple mnie obudzili bo chyba bym został do rana ale tak to jest jak sie nie wyśpi człowiek bo wczoraj mój stary ciula miał urodziny i przyszła jego matka ta głupia kurwa stara chyba spać nie umi z samego rana przyszła i z ryjem cos tma pierdoliła a ja wkurwiony moja stara jeszcze bardziej matka odrazu powiedział co myśli ja zresztą też sie nei ociągałem zas bedzie nażekać ze nie ma wnuka ta stara pita myśli że ja jest
23 listopada 2003
ludzieee buahahah ja piernicze... nie mam pytań... < lol2 > załosne... załosne jeszcze raz załosne !!!!!!!!

Dodaj komentarz