"...Kto wygra(ł) mecz :P:P???!!!!!!! - ROW...
24 października 2003, 21:20
elllo..... witam wszystkich :P dzisiaj dzionek bardzo sympatyczny ::P na lekcjach oczywiscie nudnooo, na przewach także, lecz na jednej nawet było ciekawie hehhe "niewiasty w otoczeniu MENÓW z 3a :P:P" (szczerosć)....nio a tak pozatym to po szkole na meczyk ...oczywiscie Roxi nie uczęszcza na chór..to też musiala wracac sama do domu :/ hehe ale zimno było...przyszłam do domku zjadłam obiadek...i po henzluwe.... hheh. Posżłysmy po Age do szkoły...tzn. mialysmy isc do szkoly...ale spotkałysmy ja na rynku z Olą hehe, no jak to Aga...wydzierala sie na pół rynku wyduszajac z siebie nemozliwy okrzyk radości na jej widok :P : "HENZLUWA!!!!!!!!"....i wszystko jasne... oczywiscie spotrkanie jej na rynku nei było zbytnio w moich planach, poneiwaz obieclaam przyniesc jej cos do jedzenia, oczywiscie zapomniałąm - to też chciałam kupić cos w sklepie obok szkole heheh :P:P no ale pozniej nudizlo nam sie to posżłysmy do COCA-COLI...ale am bylo cieplo... no i o 16.20 poszłysmy na Plac zakupić bilety...tam tez spotkalysmy Pawelka hehe chciałysmy go zabrac ze sobą ale odpowiedzial nam skruszonym głosem : "jestem zmeczony po treningu " - ...dobra sciema nei jest zła - jak to mowi Natalka :P:P wszyscy dobrze wiedzieli, że sie umóił z Dorotą hehe. Dobra ale mniejsza z tym...przejdzmy moze do meczu....oczywisice jezeli jedzie sie z ROXI i HANIĄ :P:P to sa zawsze jakes komplikacje...to tez nie zdazyłysmy na autobus :P:P...(sąd).... wiec pszłysmy na plac - gdzi ezobaczylysmy full autobusów na dworzec KM ale pominmy ten szczegół...:P na samym meczu było jak zwykle super.... Damianek swoimi niezłykłymi pioseneczkami i okrzykami zabawiał cała grupke heheh...oj biedulek jutro znowu straci glos :P:P no ale warto było 97:54 (chyba) heheh nikt nei zapamietał dokłądnego wyniku...ale mnijsza z tym... po meczu psozlysmy sobie z kolezankami na miacho i przez cała droge towarzysyły nam okrzyki (temat) :P:P a na samym miescie taka piździawaaa...ale mi było gorąco :P:P hehe weszlysmy sobie do McDonaldu a tu duppppPawełi DOrotka hehe troche im randke speprzylysmy :P ale pominmy ten szczegół...pozniej przeslżsymy sobie na ławeczke gdzie spotkalysmy bartka B. i to on potowarzyszył nam w zwiedzaniu rynku heheh ...pewnie zameczylysmy go swoimi opowiadankami o facetach no i pozniej do domku i przed kompuerek :)) hehe aha... dzisiaj zamieszczam fotke mojej kuzyneczki bo ostatnio coś sie dopytywala o swoją fotke...:P:P mam nadzieje ze nei bedzie zła ---> jak cosik to usunę :P POZDRo 4 alllll :*:*:*:*
Kasia i Kacperek :))
Dodaj komentarz