ehh
24 lutego 2007, 20:53
ostatnio mam jakiś spaprany humor , jakos wszystkiego mi sie odechciewa, wszyscy na mnie naskakują, no ilez mozna ? A w dodatku mi sie teskni.. no ale co to kogo.. wychodze z załozenia, że jesli ktoś woli pogadac ze mna, a nie np. z jakas hiszpanka [; to pewnie by kliknął, czy to na gg czy to smsa.. ale z ego co widze, to nikogo chetnego nie ma. No ale co, nie bede sie narzucac, nie ? Wczoraj bylam na osiemnastce u znajomych.. wszystko bylo by super gdyby nie jeden incydent.. :( jest mi na prawde przykro.. i nie sądziłam, że ktoś może okazac mi tak mały brak zaufania.. i posądzac dwie bliskie osoby o nie wiadomo co.. przykro mi, na prawde :( dzisiaj z kolei bylam w Szczyrku na nartach, chodz i tak najbardziej pdoobało mi się mijanie Ustronia i Wisły, to na nartach tez w miare fajnie sie jezdziło. Pomine fakt ze ostatni zjazd to istna tragedia, chodzic nie potrafie do teraz, a moje dłonie wygladają jakbym sie cieła.. ahh i moje cudne pazurki.. :( nie jestem pocieszona... oj nie. jeju teskni mi sie.. ide se legnac bo i tak nikt mnie tu nie potrzebuje...
buziaki..
Wiem, że jestem jedną z tych co nie boją sie żyć... Gdy dzień zmienia się w ciemną noc nie przestraszy mnie nic... Wiem, że lubię sama być, trwonić tak cenny czas... Choć nic się nie dzieje to dobrze mi jest z tym... I trudno mi się przyznać, że to wszystko nagle traci sens gdy Ciebie nie ma. Na głos nie wypowiem, że tęskniłam gdy nie było Cię trochę za długo. Wiem, że radę sobie dam nie potrzebny mi nikt... pf Nie muszę tłumaczyć się, że znów nie robię nic... Wiem, że mogę sobie żyć, jakby nie istniał świat... Wiem też, że dla Ciebie to... oddała bym!
Dodaj komentarz