...cool...:)


Autor: roxasia
22 października 2003, 22:20

ellooo... dzisiaj picem jestem na necie...wyprosiłam mojego "kofanego" braciszka wiec puscił mnie....całe szczescie!
dzisiejszy dzien był bardzo... jakby to okreslic "fajny" na lekcjach zajebiscie hehheh tyle smiechu to jeszcze nei mislismy....
np.na polskim...dawałysmy facetowi do zrozumeiniua...ze zwinąl w tamtym roku karolinie ołowek i go nie oddał :P:P(pisał nim w ksiązce)
, pózneij na chemii oczywiscue ja i aga..jakby bnei było zesmy se gadały i zleksza na lekcji nei łsuchały...to tez
pani dała adze do zbudowania (takei zajefajne klocki) cząteczke czyu jakies atomy hehhe było cooool oczywysicie pomogłam jej :Da pod koneic lekcji zamieniłysmy sie z babką na kronike klasową hehhe ona nam dała klocki a my jej kronike:D  nio a potem takie durne
lekcje  hhehe 6 dostałam z wf :D za gwiazde, przewrót w przód i tył....no i 5 z plastyki - ja to mam talenta :P:P hehe kurde nei wiem co pisac
dziekuje pewnej osobie, a konkretnie Miskowi za mile spedzony "wieczór":P :) :* nio a pozatym - sorki ze nei dam tu dzisiaj fotki...ale chyab
rozumeicier ze na tym kompie nic nie ma :/ heheh no wiec do jjutra.... (nie wiem czy wejde) moze znów na godzinke coś koło 21
czekajcie na mnei :P :P (szczerosc) POZDRO 4 all:***********
P.S czekom na Sesy :P :P

(dziekuje Mackowi za wklejenie notki :* )

 

To Krisik - mój kolejny kofany kolega ;)

22 października 2003
ups, dwa razy sie zapisalo, ale to nic, prawda???
22 października 2003
jeee, ja tez chce gwiazdy na w-fie robic, bo akurat umiem:):):) Gratuluje pieknych ocenek...pozdrawiam i w ogole buziaki:*:*:*
22 października 2003
jeee, ja tez chce gwiazdy na w-fie robic, bo akurat umiem:):):) Gratuluje pieknych ocenek...pozdrawiam i w ogole buziaki:*:*:*
22 października 2003
znowu pierwszy czuje sie chodzbym normalnie jeździł Suprą wtedy musiał bym byc pierwszy :P heh u mnie dzisiej też były piękne lekcje wszyscy lali nieiwme czy to akurat dizsiaj były tkaie lekcje bo dawno w szkole nie byłem dopeiro dzisiaj od dawna no i było zajebiście. no koniec dnia nie był fajny bo trafiło sie 2 takich no i tej jeden cos tak bardzo naciskał że mam ściagac kurtawe normalnei szkoda ze nei miałem jakiejś ostrej bo znajac życie teraz bym siedział na pałach za poszczelenie kolesia ale naszczęscie było 2 kumpli i wszystko przeleciało jak by nie oni to teraz bym pewno albo poobijany leżał w domu albo na orionie intnsywna terapia i te sprawy ale na szczęscie przesżło mu i mam kurtawe mi to zawsze sie uda :P tylko kurwa coś z tą Suprą mi sie nie udaje :(

Dodaj komentarz