Burza, grzmoty... "raz jeszcze" ;p;p i o...
11 maja 2004, 21:36
Elo... chciałam dzisiaj tu coś wkleić ale postanowiłam zrobić to dopiero w piątek (wiadomo z jakich powodów) :D:D:D:D ymm no ale mneijsza z tym... pisze tą notke zeby wyrobic sie z 200 notką do piątku ;p nie wiem czy mi sie uda...? zobaczymy ;p no ale tak w skrócie.. to wczoraj lajtowy dzien... a dzisiaj tkaże.... tkai stresik bo maił byc sprawdzian z fizy.. jzu od zmysłów odchodziłam (co widzieli niektórzy) ;p ymm no ale oczywiscie mielismy pica i babka zachorowała :p yyy a propos... od wczoraj mam nowego zwierzaczka... ED sie nazywa ;p tzn. zdechl przedchwilą.... bo to byla mucha ;p wczoraj ją dostrzeglam jak sie uczyłam ;p i z tego powodu, że byłam zła to wziełam iją do worka złapałam ;p no niesteyty wlansie widze ze zdechła :( po calych 24 h przezytycjh w woreczku ;p ;p dobra jest :D ymmm no ale co tam...za chwile de robic zade z maty no i tez sie poucze tam z angla ;p ymmm.... no za okenm pada, i grzmi i burz ajest fajnei tak :D ale jakbym jeszcze była do teog sama w domu siwatlo by nie działało i bym mogła sie przytulic do Robcia .... wrrrrr :D to by było pieknie ;p ymm no na poslkim (drugim) zesmy dzis miały taki polew... myslalam ze sie połacze ze smiechu hahahaha "raz jeszcze" hahahhaha no ale i tka nei kapiecie o co chodzi ;p ooooo ED dał znak zycia ;p zacząl buczec...hihi no a dzisiaj byłam se z aga na spacerze ;p 30x chhyba w sklepie byłysmy ;p potem poszłysmy na wycieczke naobokoło meksyku :) i na laweczke ;p ale my dupne jestemy... ale co ja tma gadac bede... no aha po lekcjach robcio podjechał po mnie :P no powiedzmy, że po mnie hehehe ale przejezał obok... ;p sweeet :****** dobra konce bo sie rozpisałam ;p ///ciekawe która ot jzu notka???? dobra ciaooo i pzodro 4 all :********
P.S za 24 dni bedzie najwazniejszy dzien w historii ludzkosci !!!!!!!!! 4 czerwiec !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moje urdizny :D:D:D
Dodaj komentarz