ale komuś kopna :>:> :P:P
28 grudnia 2003, 14:27
elo elo.... kurczeee w koncu te dupiate blogi sie naprawiły... ile a sie przy nich nasklinałam grrrr:> nawet napisałam notke na moim starym blogu bo juz nie umiałam wytzrymać Z NIEPISANIA... :P heh eto jeust uzaleznienie... no i chcialam napisać, że dzisią tak zebrałam wszystkie myśli i doszłam do wniosku, albo to przez miśka... albo miśiek ma welkie szczęscie hehehe bo... jak on se pojechał to wieczorem... sie BLOGI.PL zdupiły.... i nie działały aż do dziś... kiedy to właśnie wraca pan Robertito :P:P heheh < czarodziej > yymmm no dobra opowiem w skrócie co sie działo... PASTERKA --> kurde bylsymy se z laskami...oczywiscie miejsc nei było wiec siadlysmy se tam gdzie zawsze (na schody) ... i za mną stała taka pijana baba... i cały czas mnie kopała w plecy...myslałam, że nei wiem co jej zrobie... A Aga miała ze mne polewe..no ale cóż... nadomiar tegooo pozniej zrzuciła mi na glowe torebke ( ta baba ) wtedy myslałam, że wstane i jej coś powiem... a aga juz tam posikanaa grrrrr :> pozneij sobie stałsymy i za naszymi pleckami stał taki wyje*** w kosmos CHOSE ze normalnie szczena opadała buahahhaha i dizs go tez w kosciele spotkałyśmy :P ale pominmy ten fakt... w czwartek leniuchowałam... bo mi sie nic nie chciało hehehe w piątek pojechaliśmy odwiedzić rodzinke :P:P tzn. na obiad pojechalismy do babci do JAstrzębia. gdzie tak sie "nażarłam" ze pozniej sie musialam płozyc hehheh potem mielismy odwiedzic jeszcze moją ciotke i jej familie...ale jzu nam sie nie chcialo dlatego pojechalismy do kolejnej ciotki (heheh wiem wiem skomplikowane :P) i tak było spoko hehehe z kyzynem jak zwykle ponalewalismy sie z wszystkiego... i kurde widizlaam ta szynę w nodze mojego drugiego kuzyna ;/;/;/ łeeeee ;( ale moja ciotka ma zwierzyniec .... hehhehe no ale w końcu to wieśśśś hahahha, a ta jej sarenka jej zdechla :(:(:( ymmm no tam zjadlam kolacje.. i poznej jz tez nie umialam dychac hehhehe no i sobota... dzis miala przyjechac majne familje ałs dojczland... i kuźwa coooo ?? gówno :(:( ale nie trace nadzieji... ymmm no i w koncu niedziela... dziś byłąm se w kościólku.. ale bylo nudno bo nei było mojego obiektu weschnien... ale wóci :D:D dzisiaj :D:D: jupi!!!!!!!!!!!!!! ymmmm no to chyba wszystko.... aha kuźwaaaaa jak byłam w kosciele tto mój brat wtargnął mi na kompa i wziąl mi system za nowo wgrał ;(;(;(;(;( i poszla mi moja lista kontkatów :(:(:( i mam teraz (po zgloszeniu sie kilku osób) 79..... a miałam o sto więcej... aha no i moje archiwum.... (całe :(:(:(:( ) poszło łeeeeeeeeeeeeeeeeeee i maile.... i wszystkoooo wszystkie wspomnienia kuźwa maćććććć ... no teraz to wszystko.. pozdro 4 all... a w szczególnosci : Robert ( wracaj już bo nie mam z kim o sexe rozmawiac - ti amo), Natalka ( kiedy idymy na łzywy porobic piruułety??), Maciek ( Ty mi mojego mena na wojne nie yciagaj :P), Aga ( kolczyk jeden, kolczyk drugi... naprawią ci :P), Hania ( kuxwa jak ty nie pojdziesz na tego sylwestra to ja tam do ceibe zalece :> grrrr), Lebex (kiedy dokanczamu nasza rozmowe?),Marcin ( Kiedy idymy sciąc wlosy?), Magda (weź wróc do starego bloga), Alexandry ( WIlll jest fuujjj a Alexander jest śliczny :P) i reszty : Madzi, Pati, Damianka, Czaxy, Tonego, Bożeny, Krisika... no i tych któzy tu wchodza..... sorki jak o kimś zapomniałam :( :*******
A to moja Ciotka i ta sarenka co zdechła... (miejsce: wieś) :P
P.S nie wiem czy juz to pisałałm (skleroza) dzisiaj mam kolęde
Dodaj komentarz