ale dzisiaj mi sie chce pisać .... :P
24 września 2003, 22:38
ehhhh już jest 22.30... a na gadu 8 osób ( dla których jestem "niewidoczna" - choć włączona jestem na DOSTĘPNY... ) ale walic to.... Nawet nie wiem po co ja te gadu jeszcze mam...? nie mam dla kogo tu juz siedzieć :( Pozdrawiam tych, którzy wyrażają chęc rozmowy ze mną... :) a całą resztę ze "ślicznymi" opisikami tez pozdrawiam... :( Podejzewam, że oni nawet nie wiedzą jak bardzo ranią tym człowieka...ALE WALIĆ TO. Najważniejsze jest teraz to aby zapomnieć... zapomniec o wszystkim czego doświadczyłam i zacząć nowe życie. Ale dla kogo je zacząc?? Przecież ja już sie dla nikogo nie liczę... nikt nie obdarza mnie swoim uczuciem... już nic właściwie nei ma sensu - ale jakoś przeżyje !! Dzieki moim znajomym jakos sie jeszcze trzymam. Ostatniego czasu poznałam wiele osób... i na niektóych naprawde mi zależy :] Może właśnie dla nich powinnam zaczac wszystko od nowa?!?! le pytanie : Czy to ma sens?? Czy im równiez na mnei zależy... tego nie wiem ---> ale czas pokaże :)
Pozdrawiam Pati, Natalke, Madzie, Anie i Roberta :)) Dzieki, że skomentowaliście moje notki :D 1000 buziaczków dla was :*
a właśnie-- POZDRO dla Janka, który podniósł mnei dizisja na duch i dla Tonego, który załatwił dziś kawał dobrej roboty - TOmuś buziaczki dla Ciebie :*
U
R
W
A
M
A
Ć
T
O
N
O
T
K
I
A
N
I
E
Z
Ż
A
L
E
N
I
A
D
Z
I
E
C
I
:/
T
U
S
I
E
P
I
S
Z
E
N
O
T
K
I
A
N
I
E
Z
A
L
E
Ja jestem dla nich niewidoczna połowa albo nie ma czasu albo zaraz schodzi z gadu to co ja mam robić nudzić się czy co niech mi ktoś powie wole pisac notke niż mi ma sie nudzić Dziś miałam iść na łyżwy ale najlepsza koleżanka mnie zawiodła i NICI z tego byłam na nią wkurzona cały dzień bo zamiast iść na podwórko jechała sobie do deichmana p[o buty a mnie zostawiła powiedziała mi jak przyjedzie ze sklepu to zaraz po mnie przyjdzie i nie przyszła była godzina około 19:00 napisałam jej że czekam gotowa na nią a ona mi na to że nie idzie i jestem zawiedzina jak to idzie okłamywac mnie to już poraz 2 się zdarzyło ale szkoda o tym gadać jest jak jest Obiecanki cacanki heh wybacze jej NAPEWNO :p jutro napewno pojdziemy na łyżwy bedziemy się świetnie bawić myśle że nie zepsuje ona mi tego bo jak tam to bede mocno na niej zawiedzona i już jej nie wybacze <Lol> jak ja
Dodaj komentarz