AGA --> DORASTAMY :P:P:P:P
05 listopada 2003, 16:59
elloo........witajcie moi kochani.... jaki ten dzień pokopany....jejkuu ale fajny :D :P no wiec... jakby tak pokolei omawiać... to a macie nie było zbyt ciekawie... na polskim też nezabardzo.... dopiero na plastyce coś sie działo...a w zasadzie na przerwie...:) wreszcie sobie choć troche pogadalysmy z krzysiem... ale stwierdziłysmy, że nas olewa :( no cóz... ale to mój 'braciszek' i trzbea mu pomagac ;) a na samej lastyce...oglądalismy film o Picasso.... ("guernica" u góry)taki troszke zboczony był... i kuba stwierdził "on chya miał problemy ze sobą" :P P:P potem na chemii... babka oddawala kartkówy...kurde dostałam 4+ :> grrrr (miałąm 2 przykłady zle :( ) a potem WF....jeziu jeziuuu co tam sie działo... a na przerwie zas muzyczka leciała ale ja nie tńczyłam :P bo miałąm lepsze zajecie no nei maciuś :P:P hehhe kurde i skakalismy dzisiaj w dal....... boże.... i nie umie chodzic.... nogi mi sie uginają..... (a jeszcze bardziej mi si eugięły w drodze powrotnej do domu :P:P :D:D) jejku al eja chodzic seryjei nei umie...dzisiaj Ola widziała jakby sie wydupiła na schodach....hehe i zaczeła si eze mnie lać... :P :> a na drugim WF robiłysmy takie zboczone ćwiczenia.... jezuuuu kto to wymyslił..... :P a poznej sobie lezałam na ziemi bo jzu sił nei miałam.... przynajmniej podłoge im powycierałam :/ a na dodatek oberwałam piłką w brzuch od doroty....ałć :P bolało hehheh przydało by sie ...no jak to si enazywa.... hmmymmmm??? pierwsza pomoc ! hehe :D:D .... po wf wykonczona na maxa... nie miałam siły juz na angieskim... ale naszczescie nie robilismy nic szczegolnego.... no i w koncu do domu... upragniona szatnia :P:D jak my sie z agą lubimy obijac :P.... no ale w koncu do domu poszlysmy...jejku ale wiecie co chciałysmy sie dzis poznac z takim jednym- nie bede wymienic imienia :P heheh ale kurde uciekł nam bo aga sie grzebała... :> grrr no ale po drodze rozmawiałysmy.... i doszłysmy do wniosku, że jestesmy wredne...i postanowilismy nie krzyzowac planów.... (wiecie kogo) i zostawimy ich niehc ze sobą bedą... (chodzi o to lafiryne :>) aha no i kurde Madzia nie prxzejmuj sie tymi dwoam osobnkami...wiesz o co chodzi - nie ma po co ! aa no a kurde...szczerosc Aga mi dzisiaj oznajmiła : " wiesz co.... jak wchodizłas do gimnajzum byłas -skrusozna newiasta- ...a teraz jak wychodzisz zrobiła sie z ciebie dziwka..." hmmm fajnei no nie? ja wiem, ze to było zleksza do jaj...ale bolało . hmm to chyba wszysto... nie iwem co jeszcze kliknąć.... aha na wczorajszych komentarzach jest taki jedne MAKING THE pizza wezcie go jako notke...bo ei chciało mi si enowej robic :P hmmm no i teraz tochyba wszystko.... ahaAga mnie dzisija chciałą w ciullaaa zrobić :P hehe misiek i Aga wiedzą o co chodzi :P pozdor 4 all :** nie bede wymieiac - poprostu wszsytkich z którymi dzis ozmawiałam :P:P (i wykonywałam zaje...fajne cwiczenia :P) POZDRo :***************
P.S :>:>:> a pięknego dzisiaj nei dorwalam :P uciekł mi :P
Dodaj komentarz