[37]
03 sierpnia 2006, 12:41
nie ma nic na sierpień, ale teraz będzie,bo jest okazja.
Zawsze tu pisze, gdy mam zły dzień i gdy chce coś z siebie wyrzucić, a nie mam komu. I tak jest tym razem. Ale zastanawiam się jak długo jeszcze pociągnę z tym blogiem. Nie wiem nawet jak to nazwać : jakie fatum czy ..uj wie co. Zacznę może od tego, że egzamin oblałam. No cóż zdarza się. Pierdolona śmieciarka.. kurwa jego mać. Nie chiałam przeklinać ale jestem wściekła na samą siebie, bo to mój własny kurwa błąd. Po wszystkim starałam się opanować i jakoś stłumiłam w sobie tą agresje czy co, ale teraz już nie potrafie.. cała drże i to przez zupełnie co innego. Historia uwielbia się powtarzać, węcz ubóstwia. Czy za każdym razem przeszłość musi jakoś mi w życiu dupić? Czy za każdym razem pierdolony blog, musi mi popsuć coś co ładnie się ułożyło? to już jest absurd. Po raz trzeci (mam nadzieje, że ostatni) - ten blog mi coś dupczy. W sumie to ... a dobra nie ważne. Jest mi przykro.. bleh
Dodaj komentarz